Everton – Aston Villa | Zapowiedź
W ostatnim odcinku dowiedzieliście się, że lubię grać w siatkówkę i poziom mojej odpowiedzialności pozwala mi na bieganie z pękniętą chrząstką w kolanie. A wiecie, że kiedyś lubiłem pogrywać w pokera? Napięcie, które odczuwam przed meczem z Evertonem jest zbliżone do tego, co pokerzyści czują, kiedy ze średnimi kartami w ręku usłyszą “sprawdzam”.
Czytaj dalej