Wielcy ludzie uczą się na cudzych błędach, mądrzy ludzie uczą się na własnych błędów. A piłkarze Villi, no cóż, ani nie obejrzeli meczu United z Chelsea, kiedy the Blues odwrócili wynik meczu z 3:1 na 4:3, ani nie przypomnieli sobie meczu z Brentford, kiedy prowadziliśmy 2:0 a zremisowaliśmy 3:3. Niechętnie zapraszam na oceny pomeczowe.
Oceniamy w skali 1-10. Ocena danego zawodnika jest wyłącznie subiektywnym odbiorem redakcji, można się z nią nie zgadzać, a polemika w komentarzach będzie mile widziana.
Emi Martinez – 7
Nie miał wiele roboty w pierwszej połowie. Na szczęście Jackson był na spalonym, więc jego bramka została nieuznana. Szkoda, że doznał kontuzji i mam nadzieje, że jak najszybciej wróci do gry.
Matty Cash – 6
Kiepsko Panie Mateuszu. Brawo za asystę, ale w obronie był momentami zagubiony jak dziecko w supermarkecie. Raz nawet zgubił się dwukrotnie podczas jednej akcji! To on dopuścił Cucurellę do dośrodkowania zakończonym strzałem w słupek.
Ezri Konsa – 7
Konsa zaliczył dobre spotkanie. Żadna z bramek nie była jego winą. Zagrał kilka dobrych “progresywnych” piłek.
Pau Torres – 7
Nie jest winą obrońców, że nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, bo obrońcy jako jedyni potrafili wymienić kilka podań. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Pau Torres był przy piłce przez 5% czasu, co przy 1.9% McGinna i 1.8% Luiza wygląda imponująco. Ogólnie mieliśmy 28% posiadania piłki, czyli najmniej w tym sezonie.
Lucas Digne – 6
W pierwszej połowie zupełnie zdominował Madueke. W drugiej miał z nim już problemy. Na szczęście Madueke to najbardziej koleżeńskich piłkarzy nie należy i wolał wszystkie akcje kończyć samemu. Faktem jest, że obie akcje bramkowe poszły jego stroną.
John McGinn – 6
Odebrał kilka piłek, ale nie potrafił się przy nich utrzymać. Generalnie, jeśli do obrońców nie możemy mieć pretensji, to do pomocy już zdecydowanie tak. Za mało dał Pan Kapitan od siebie. Właściwie tylko oddał kiepski strzał, który do bramki skierował Cucurella.
Youri Tielemans – 6.5
Tu wydaje mi się, że jest pies pogrzebany. Pisałem po meczu z Bournemouth, że największe posiadanie piłki w meczu miał właśnie Yuri. On potrafi utrzymać się przy piłce. Niestety jego kontuzja, oby jak najkrótsza, pozbawiła nas oazy spokoju w środku pola, a w konsekwencji posiadania piłki.
Douglas Luiz – 4
Mógł wylecieć z boiska. Stracił piłkę na 2:1. Nie potrafił utrzymać się przy piłce. Jeden z gorszych występów Douglasa w historii AVFC.
Leon Bailey – 6.5
W pierwszej połowie praktycznie nie do powstrzymania. Cucurella i jego kompani nie potrafili poradzić sobie z Baileyem. Kilka świetnych wymian z Diabym. W drugiej połowie był praktycznie wyłączony z gry, a mimo to doszedł do jednej okazji zakończonej jego charakterystycznym zejściem do narożnika pola karnego i strzałem.
Morgan Rogers – 7.5 ✪
Z całej przedniej formacji to Rogers miał najdłuższy czas przy piłce. Zaliczył kilka niefrasobliwych strat, ale jednak był najlepszym z naszych. Jego bramka na 2:0 wydawała się zakończyć mecz…
Ollie Watkins – 6
Bardzo dobra pierwsza połowa. W drugiej Ollie wysłał sondę w kosmos OW11, podobno dziś nad ranem minęła teleskop Hubble’a.
Rezerwowi:
Moussa Diaby (27′)– 6
Dobre wejście. Kilka ciekawych zagrań i właściwie tyle. W drugiej połowie praktycznie bez piłki. Dostał wędkę w 83′ minucie.
Robin Olsen (46′) – 7
Kiedy wchodził na boisko wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że bramkę stracimy. O dziwo Szwed nie miał szans przy żadnej z bramek. Do tego obronił rachityczny strzał Madueke. W samej końcówce ustrzegł nas od przegranej broniąc strzał Cola Palmera.
Diego Carlos (75′) – 6
Na szczęście został sfaulowany. Tak, faul był ewidentny, bo Badiashile uderzył Carlosa w plecy. Nie trafiają do mnie tłumaczenia, że przecież Diego to chłop jak dąb i nie powinien dać się przepchać. Idąc za tą kretyńską logiką można by rzucać niższymi zawodnikami?
Tim Iroegbunam (75′) – 5
Zabrakło go przy Gallagherze w 80′ minucie. Przez 20 minut był przy piłce siedmiokrotnie.
Jhon Duran (83′) – bez oceny
Jedna główka na 15 minut meczu to dość niewiele.
Ocena Unaia Emery’ego – 3
Pomysł na mecz był chyba bardzo prosty. Solidnie się bronimy, a jak przechwycimy piłkę to szarża do ataku. I to działało w pierwszej połowie, bo Chelsea nic nie potrafiło zrobić, ale w drugiej jak już im zupełnie oddaliśmy pola, to się posypało. Oczywiście kontuzja Tielemansa była chyba najboleśniejsza, bo potem już zupełnie nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce. Wprowadzenie kolejnego obrońcy, też nie poprawiło naszej sytuacji. Ostatecznie udało się jakimś cudem utrzymać remis, ale żal zmarnowanej okazji na odskoczenie Tottkom na 9 punktów. W wywiadzie pomeczowym Emery oświadczył że jest very happy, very happy. Brak słów.
Unai Emery powiedział że jest zadowolony, ale nie z wyniku a z pozycji ligowej. A nawet z wyniku to przy takiejh grze powinniśmy się cieszyć jednym punktem.
Faul przy nieuznanej bramce Chelsea był ewidentny. Tłumaczenia tak jak autor tekstu wskazał, że Carlos przy swoich rozmiarach dał się za łatwo przepchnąć są debilne. Badiashile w plecy wjechał Brazylijczykowi barkiem i kolanem i pierwsze co go zainteresowało (widać na powtórkach) to to gdzie przechnął Carlosa.
Ale i tak w komentarzach na YouTube:
ive hears rumours thst starting from the 2024-25 season any outfield player that breathes in the direction of an opposing player will be considered a foul.
jak na niechętnie wystawione oceny, to są one bardzo wysokie 😀 Zastanawia mnie czy zamierzacie zrobić podsumowanie sezonu z ocenami średnimi za całość? chociaż jak zakwalifikujemy się do CL, to wtedy wszystkim dziesiątki 💪
Niskie oceny dostała pomoc, bo tam wyglądaliśmy fatalnie. Atak dobrze rozprowadzał, a obrona dzielnie broniła.
Tak, skrupulatnie notuję wszystkie oceny wiec będzie na koniec podsumowanie.