Aston Villa – Everton 20-08-23

Aktualności Premier League
Czas potrzebny na przeczytanie: 3 minut(y)

Sezon zaczęliśmy od kompromitacji i studzenia nastrojów. Mecz z Newcastle mógł się zakończyć na każdy możliwy sposób, byle nie tak. O przyczynach porażki dywagowaliśmy i w ocenach i w trzecim odcinku podcastu, zastanawiając się również, co przyniesie totalną dominację w meczu z Evertonem. Ameryki nie odkryliśmy, ale wnioski przypomnę poniżej, a tymczasem zapraszam Was serdecznie na zapowiedź spotkania Aston Villa – Everton. Przed nami pierwszy w tym sezonie mecz na Villa Park, więc jest na co zęby ostrzyć.

A gdyby tak do powrotu Buendii każdy mecz ilustrować jego zdjęciem?
Źródło: Ed Sykes / Action Images via Reuters

Aston Villa – Everton | H2H

Jak to mawia Filip – no to siup – w ramach trwającej od 1888 r. rywalizacji między klubami rozegrano już 228 meczów. 86 z nich zakończyło się zwycięstwem Aston Villi, 82 zwycięstwem Evertonu, było też 60 remisów. W rozgrywkach ligowych ery Premier League – 57 meczów, w tym 24 wygrane AV, 14 wygranych Tofików i 19 remisów. Ostatnie 5 spotkań to zdecydowana dominacja naszego zespołu – 4 wygrane i remis (w tym dwa dublety rok po roku). Przykro by było posuć tę passę, zatem – do boju!

Nasi rywale, podobnie jak my, sezon rozpoczęli od porażki. Nie tak druzgocącej, ale też przeciwnika mieli z niższej półki. Na inaugurację rozgrywek 2023/24 ulegli u siebie Fulham 0-1. Wnioskując ze statystyk z tamtego spotkania – The Toffes preferują szybką i ostrą grę z kontry oraz prowadzenie akcji skrzydłami. Zresztą, spójrzcie sami (Everton, o ironio, na pomarańczowo):

Heatmapa spotkania Everton-Fulham.
Źródło: whoscored.com
Próby odbiorów – 50% na połowie przeciwnika.
Źródło: whoscored.com
Faule – mądrze, daleko od swojej bramki. Większość na połowie rywali.
Źródło: whoscored.com

W meczu z Fulham Everton uzyskał 40% posiadania piłki i ukończył 366 podań – przy 556 podaniach Fulham. Był też drużyną bardziej agresywną: w faulach 12-6 przewaga Evertonu.

Didascalia

Byłem pewien, że Aleksandar Mitrovic rozstał się z Londynem i obecnie kopie piłkę gdzieś w Arabii Saudyjskiej. Tymczasem widzę, że pojawił się na boisku w 58. minucie, zmieniając Raula Jimeneza. Deal upadł?

Aston Villa – Everton | sytuacja kadrowa

Koń, jaki jest, każdy widzi. Koń niestety coraz bardziej kuleje. Krótkoterminowo niedostępni: Jacob Ramsey, Alex Moreno, Leander Dendocker, Bertrand Traore, Tim Iroegbunam i Jhon Duran Duran. Długoterminowo: Emi Buendia, Tyrone Mings. Kontuzje Mingsa i Buendii poważnie wpłyną na obraz naszej gry – jeden miał odpowiadać w tym sezonie za kreację, drugi za spokój w obronie. Myślę, że najbardziej zatęsknimy za Mingsem – każdego drażniło jego mingsowanie, które czasem kończyło się groźną sytuacją lub – w skrajnych przypadkach – bramką rywali, ale jego zdolności przywódczych i wpływu na kształt linii obrony nie da się zastąpić z dnia na dzień. Nawet jeśli jesteś Pau Torresem. Co do tego ostatniego, to w debiucie wyglądał raczej kiepsko, choć trzeba przyznać, że nie mógł spodziewać się występu w tak ważnej roli tak szybko i – no cóż – cała nasza drużyna wypadła na sroczym tle bardzo blado.

W barwach Evertonu będziemy mieli zapewne szansę zobaczyć Ashleya Younga. Ten, choć skończył w tym miesiącu 38 lat, w poprzedniej kolejce rozegrał pełne 90 minut na boisku i był trzecim najbardziej aktywnym zawodnikiem Evertonu. Zaliczył 48 podań, 56 kontaktów z piłką i ukończył 2 dryblingi.

Dziwny widok. Jakoś mi się kichy skręcają, kiedy widzę naszych w niebieskich koszulkach.
Źródło: Emma Simpson / Everton FC via Getty Images

Aston Villa – Everton
Czas: 20.08.2023, 14:00 GMT/ 15:00 UTC+1
Miejsce: Villa Park
Sędzia główny: Antony Taylor
VAR:  Darren England

Czy nasi odkują się po feralnej inauguracji sezonu? Rywal tym razem jakby z niższej półki. Z drugiej strony – wyczuwając naszą chwilową słabość, piłkarze Evertonu z pewnością rzucą się do ataku, bo w tym sezonie o punkty nie będzie im łatwo. Liczymy na widowisko i pełny życia, głośny Villa Park. Up the Villa!

4 razy skomentowano “Aston Villa – Everton 20-08-23

  1. Może do powrotu Mingsa jego zdjęcia, bo uważam, ze jego strata bardziej odczuwalna. Buendia był zawodnikiem rotacyjnym, który grał po 70 minut albo wchodził na kwadrans. Liczby takiese. Niemniej lubię go za waleczność, życzę mu powrotu do zdrowia i udanej kariery… ale chyba już nie w Aston Villi.

    Dzisiaj albo wygramy albo zastanówmy się co faktycznie chcemy osiągnąć w tym roku. Punktów tracić z Evertonem nie wypada.

    1. Nie wypada i nie stracili. Emery w wywiadzie pomeczowym coś tam z siebie wypluł, że 3 punkty w dwóch meczach to mało – fakt, ale jeśli zdobędziemy komplet z Burnley, to wracamy na drogę 2 punkty / mecz, czyli poziom, na którym zakończyliśmy poprzedni sezon.

      Później będzie ciekawie, bo mecze z Liverpoolem i Brighton to moim zdaniem ten sam ciężar gatunkowy, co Newcastle – i pytanie, czy wyciągnęliśmy wnioski, czy znowu będzie łomot.

Dodaj komentarz