Legia Warszawa – Aston Villa| LKE | 21-09-23

Aktualności Mecze Uefa Conference League
Czas potrzebny na przeczytanie: 4 minut(y)

Były dwie opcje, by zobaczyć Villę w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy w Polsce – musiała wylosować Legię lub Zorię Ługańsk, która swoje mecze w tym turnieju rozgrywa w Lublinie. Wygląda na to, że faktycznie wiara góry przenosi, bo mało prawdopodobny scenariusz się spełnił – Lwy już 21 września o 18:45 zagrają z Wojskowymi przy Łazienkowskiej! Z gigantyczną przyjemnością zapraszam na zapowiedź meczu, którego wszyscy nie możemy się doczekać!

Po gładkim przejściu kwalifikacji zameldowaliśmy się w fazie grupowej LKE, a losujący przydzielili nam miejsce w grupie E. Od początku września wiedzieliśmy więc, że jesienią nasi ulubieńcy wylądują w Warszawie. Na dokładny terminarz musieliśmy jednak poczekać kilka dni. Kiedy w końcu się ukazał, radości nie było końca – okazało się, że z Legią Villa zagra już na starcie, i to w Warszawie. Przed nami również mecze z holenderskim AZ Alkmaar i bośniackim klubem Zrinjski Mostar (podobno to piękne miejsce i warto pojechać na mecz również ze względu na walory turystyczne!).

Na “dzień dobry” pierwsze miejsce. Wszyscy liczymy na to, że tak też skończymy zmagania w grupie E.

Legia – Aston Villa | Trochę o przeciwniku

Choć Legia to drużyna z naszego krajowego podwórka, to jednak nie każdy śledzi na bieżąco jej poczynania. A warto się im przyjrzeć. Każdy Polak nieco podśmiewa się z poczynań polskich klubów w europejskich pucharach (większość też mimo wszystko trzyma kciuki za jak najlepsze wyniki w Europie), a także w rodzimych rozgrywkach, ale odkładając żarty na bok i patrząc na wszystko obiektywnie trzeba przyznać, że Legia radzi sobie naprawdę dobrze.

W drodze do LKE warszawski klub po dwumeczowym dreszczowcu pokonał kazachskie Ordabasy (w sumie 5:4), następnie wyeliminował Austrię Wiedeń (6:5 w dwumeczu), a na koniec wyrzucił za burtę duńskie Midtjylland (4:4 w dwumeczu, Legia awansowała po karnych). Tak naprawdę tylko w spotkaniu z Kazachami Legia była faworytem, a każde kolejny rywal miał coraz pewniej pokonywać Warszawiaków. Imponuje również forma Legii na krajowym podwórku, a przede wszystkim na własnym stadionie – piłkarze ze stolicy przegrali na stadionie przy Łazienkowskiej tylko 1 z ostatnich 27 meczów!

Legia jest ostatnio w bardzo dobrej formie.

Nasza znajomość poziomu Ekstraklasy zapewne nieco nas zaślepia, a ponadto ogromną przewagę może sugerować również przepaść w wartości składu (36,6 mln € w Legii vs. 597,7 mln € w Villi), ale brytyjscy Villans podchodzą do Legii z dużym respektem. Co prawda jako najtrudniejszego rywala jednogłośnie wskazuje się Alkmaar, ale wielu podkreśla by nie lekceważyć Legii i nie dopisywać automatycznie trzech punktów. Nie podchodzący do tematu z ekstraklasowym uprzedzeniem Brytyjczycy jako największe plusy Legii wskazują doświadczenie w grze w europejskich pucharach w ostatnich latach, świetne osiągnięcia w kraju i walkę do końca, zwłaszcza na własnym stadionie. Doceniani są także głośni kibice Legii, którzy zawsze przygotowują ciekawe oprawy meczowe. Sądzę, że i my, Polacy, powinniśmy mieć na uwadze, że Legia tanio skóry nie sprzeda (swoją drogą – to się chwali, osobiście tego właśnie oczekuję od polskich drużyn i polskich piłkarzy we wszelkich rozgrywkach), przede wszystkim na Łazienkowskiej, a do tego będąc tak rozpędzoną. Zapowiada się więc doskonałe widowisko. Tym bardziej, że sami piłkarze Legii ostrzą sobie zęby na starcie z rywalem kalibru Aston Villi i ambitnie rzucają: Fajnie, że zaczynamy przed własną publicznością meczem z Aston Villą. Wydaje mi się, że oni nie do końca wiedzą, na co się piszą (Bartosz Slisz dla TVP Sport).

Legia – Aston Villa | H2H i wieści przedmeczowe

Zarówno Legia jak i Aston Villa to kluby zasłużone dla piłki w swoich krajach, często goszczące w europejskich rozgrywkach, mierzące się również z różnymi drużynami z kontynentu w meczach towarzyskich. Mimo to… nigdy ze sobą nie grały. Jest jednak coś, co łączy oba kluby: to Dariusz Kubicki, były piłkarz, który w latach ’90 zmienił Legię na Aston Villę i został pierwszym Polakiem w barwach klubu z Birmingham. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym tekście o Polakach w Villi.

Unai Emery i Kosta Runjaić również nigdy ze sobą nie rywalizowali. Ale Hiszpan w Polsce był kilka razy i wszystkie wizyty z całą pewnością wspomina bardzo dobrze. W 2013 roku w kwalifikacjach do Ligi Europy jego Sevilla wygrała w dwumeczu ze Śląskiem Wrocław aż 9:1 (w tym 5:0 we Wrocławiu), we wrześniu 2022 roku natomiast prowadzona przez niego drużyna Villarreal pokonała Lecha w Poznaniu 4:3. Ponadto w 2015 roku w finale Ligi Europy rozgrywanym w Warszawie zdobył trofeum z Sevillą, a w 2021 roku powtórzył ten wyczyn w Gdańsku – tym razem z Villarreal.

Obie drużyny będą musiały poradzić sobie z zawężoną listą piłkarzy dostępnych do gry. W barwach Villi nie zagrają Mings, Buendia i Diego Carlos. Nie wiadomo czy na boisku pojawią się Ramsey i Moreno, ale dobra wiadomość jest taka, że obaj spakowali się na podróż do Warszawy jako oficjalnie wpisani do składu zawodnicy. Ramsey uczestniczył także w ostatnim treningu na Bodymoor Heath.

Legia przystąpi do meczu bez 4 piłkarzy. Niedostępni są Rafał Augustyniak i Blaz Kramer, a także długoterminowo Bartosz Kapustka i Ramil Mustafaev.

Ciekawostka: na meczu ma być obecny nowy selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz. Musiał się pewnie facet nieźle nakombinować, żeby zdobyć bilet, bo wszystkie miejsca na stadionie wyprzedały się na pniu.

Jeśli nie udało Wam się zdobyć biletów, to po pierwsze bardzo współczujemy i rozumiemy ból, a po drugie podpowiadamy, że mecz będzie transmitowany na żywo w TVP Sport. A tutaj znajdziecie wyniki Aston Villi.


Legia Warszawa – Aston Villa
Czas: 21.09.2023, 17:45 GMT/ 18:45 UTC+1
Miejsce: Stadion Wojska Polskiego
Sędzia główny: Evangelos Manouchos (Grecja)
VAR: Agelos Evangelou (Grecja)
Transmisja: TVP Sport, Viaplay

Jak Villa poradzi sobie w pierwszym od sezonu 2008/09 meczu fazy grupowej europejskich pucharów? I przede wszystkim: kto z Was będzie kibicować z trybun?

5 razy skomentowano “Legia Warszawa – Aston Villa| LKE | 21-09-23

  1. Pewnie będzie trudniej jak z Hibs, ale brak wygranej to będzie porażka. Nawet wygrana 2 bramkowa to obowiązek. Z ciekawością czytam i slucham zapowiedzi i dostrzegam jacy farmazoniarze są dziennikarzami sportowymi gdy pitolą o Aston Villi tak dla pitolenia na podstawie nazwiska Emery i tabelki z Premier

Dodaj komentarz