Ekhm, ekhm. Jakby tu zacząć. No, nie popisaliśmy się w czwartek w Warszawie. Na szczęście, Chelsea to nie Legia, a Londyn to nie Warszawa, więc w niedzielnym starciu powinno pójść nam lepiej. Szczególnie, że mamy przecież managera, który umie wyciągać błędy po kiepskich spotkaniach. Zatem – drużyna skazana jest na sukces, a Wy, drodzy czytelnicy, na grafomańską zapowiedź meczu 6. kolejki Premier League – Chelsea – Aston Villa, który już w najbliższą niedzielę, 24.09. zostanie rozegrany na londyńskim Stamford Bridge. Zapraszamy!
Chelsea – Aston Villa | Unai po meczu z Legią w LKE
Legia Warszawa miała szansę na 28. z rzędu mecz bez porażki u siebie.
Unai 0-1 Legia
Źródło: avfc.co.uk
W piątek zawodnicy, którzy wystąpili w pierwszym składzie w Warszawie, odpoczywali po meczu, więc pracowaliśmy z grupą pozostałych piłkarzy. Wróciliśmy późno, więc odpowiedni odpoczynek był kluczowy. Na mecz w Londynie będziemy jeszcze przygotowywać się w sobotę i wtedy też zobaczymy, kto jest gotowy na 100%, aby zagrać.
Unai Emery
Mam doświadczenie w europejskich rozgrywkach, wiem jak to jest rozgrywać masę meczów w środku tygodnia. Naszym zadaniem jest zbudowanie zespołu. Nie chcieliśmy przegrać, ale braliśmy taką ewentualność pod uwagę. Musimy budować zespół, wykorzystywać zawodników, którzy dołączyli do nas pod koniec okienka, jak Clement Lenglet, a także piłkarzy, którzy nie występują regularnie, a mogliby nam pomóc. Oni muszą grać – musimy wykorzystywać nie 11, 12, 15 graczy, a 20, 22, 25… Niektóre kontuzje piłkarzy składu są poważne – jak Mingsa czy Buendii, inne są mniej dotkliwe, jak u Diego Carlosa.
Wczoraj popełniliśmy błędy, nietypowe dla nas błędy taktyczne. Rozmawiałem o nich z zawodnikami i uznaliśmy to za wypadek przy pracy. Przeanalizujemy je, zareagujemy i wyciągniemy wnioski z popełnionych błędów.
Zawodnicy są podekscytowani grą w Europie. Mamy przed sobą kolejnych 5 meczów grupowych. Wszystko, co wydarzyło się w Warszawie, wykorzystamy, aby nauczyć się budować zespół grający tak, jak chcemy.
Chelsea jest bardzo dobrym zespołem z bardzo dobrym trenerem. Do niedawna byli kandydatem do czołówki Premier League. Przed nami trudne spotkanie.
Chelsea – Aston Villa | H2H
Skoro boss mówi, że przed nami trudne spotkanie, to wypadałoby przyjrzeć się statystykom.
Drodzy Państwo, przed nami 60. spotkanie między klubami w erze Premier League. Kto uczci jubileusz wygraną? Do tej pory, głównie przez złotą erę Chelsea pod rządami Romana Abramovicha, w statystykach dominują londyńczycy: 30 zwycięstw przy 14 remisach i 15 wygranych AV. Zerkając w statystyki zebrane od zarania dziejów (a dokładniej od roku 1907, kiedy kluby mierzyły się ze sobą po raz pierwszy), porównanie jest już dla nas bardziej łaskawe. Wciąż dominuje zespół z Londynu, ale nie ma przepaści: 65 zwycięstw Chelsea, 59 zwycięstw AV, 35 remisów.
Nie trzeba być znawcą futbolu, aby wiedzieć, że na Stamford Bridge nie dzieje się ostatnio najlepiej. Prawie PÓŁ MILIARDA FUNTÓW wydane na transfery nie przełożyło się na wyniki boiskowe i sezon 2022/23 Chelsea zakończyła na 12 miejscu w tabeli. Nowy sezon, nowy trener, NOWI zawodnicy, a wyniki? Póki co, po staremu.
Na skromny dorobek punktowy The Blues składają się: remis z Liverpoolem na otwarcie rozgrywek (1-1), porażki z West Hamem (3-1) i Nottingham Forest (0-1) oraz wygrana nad Luton (3-0) i bezbramkowy remis z Bournemouth w ostatniej kolejce. W krajowych pucharach nie bez problemów, ale poradzili sobie z Wimbledonem (2-1).
Chelsea – Aston Villa | sytuacja kadrowa
Pojawiało się już przy okazji meczu kilka razy, ale powiedzmy to jeszcze raz: olbrzymim pozytywem czwartkowego meczu był powrót Jacoba Ramseya. JJ nie jest oczywiście jeszcze w pełnej dyspozycji, ale skoro Unai odważył się wystawić go na stadionie przy Łazienkowskiej, to prawdopodobnie i na Stamford Bridge w którymś momencie go zobaczymy. Całe spotkanie z Legią na ławce rezerwowych przesiedział Alex Moreno – to również znakomity prognostyk, i to pomimo renesansu Digne. Na pewno konkurencja mu nie zaszkodzi, szczególnie, że jeśli chodzi o grę obronną, to jednak Francuzowi możemy sporo jeszcze wytknąć.
Długoterminowi nieobecni – Mings/Buendia oczywiście poza składem. Nie wiemy, co z Traore,a ale wygląda na to, że Diego Carlos będzie już brany pod uwagę przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Dzięki niebiosom! Ostatnie wyczyny Pau Torresa i Lengleta wołały o pomstę do nieba.
W Chelsea też niezły szpital. Mauricio Pochettino odsapnie z ulgą, wiedząc, że do dyspozycji będzie miał wracających po kontuzjach Caicedo, Broję, Maudeke i Cucurellę, ale poza składem pozostaje wielu kluczowych piłkarzy pierwszego zespołu: Reece James, Chris Nkunku, Wesley Fofana, Romeo Lavia czy chociażby Carney Chukwumeka. Jeśli źle zapisałem, to… chuk z tym, to już nie nasz zawodnik.
Chelsea – Aston Villa
Czas: 23.09.2023, 15:00 GMT/ 16:00 UTC+1
Miejsce: Stamford Bridge
Sędzia główny: Jarred Gillet
VAR: Andy Medley
Mam bardzo złe przeczucia. Bardzo złe. Oczywiście, że zlekceważyliśmy Legię, ale wspomniane błędy taktycznie wykorzystali przeciętniacy, więc tym bardziej Sterling, Jackson czy Enzo również powinni je wykorzystać.
Podzielam przeczucia. Kto dogoni Sterlinga i Jacksona?? Bardzo dobry kurs na Chelsea, bo nie idzie jej, aleVilla lubi pomagać rywalom się przełamać.