Simon says: Moje oczekiwania przed sezonem 23/24

Czas potrzebny na przeczytanie: 4 minut(y)

Za nami preseason, a przed nami tuż tuż Premier League. W tym sezonie będziemy zamierzamy być aktywniejsi na każdym polu. Będzie się w nadchodzącym sezonie bardzo dużo działo. A jakie są moje oczekiwania na ten sezon? Zapraszam do dyskusji.

Dobry Start

Ważny start jest kluczowy dla morale zespołu. Fatalny początek zeszłego sezonu (jedno zwycięstwo i cztery porażki) spowodował podkopał autorytet Gerrarda, który próbował grę drużyny ratować kolejnymi niezrozumiałymi decyzjami, co tylko pogrążało Villę i samego Gerrarda. Wówczas rozpoczęliśmy od porażki z Bournemouth, następnie pokonaliśmy jeszcze słabszy od nas Everton, a następnie dostaliśmy w czapkę z Crystal Palace, słabiutkim West Hamem i z napompowanym Arsenalem. W związku z tym jeszcze sierpień się nie skończył, a już byliśmy w strefie spadkowej.

Całkiem nieźle mi poszło prognozowanie ostatnich meczów poprzedniego sezonu (trafnie przewidziałem 7 punktów w ostatnich 4 spotkaniach). Sezon zaczynamy z Newcastle. W preseasonie zremisowaliśmy po dobrym meczu 3:3. Teraz na wyjeździe będzie na pewno ciężej, więc nie podejrzewam nas ani po powtórzenie wyniki z wiosny (3:0 dla nas), ani kompromitacji z sezonu 10/11, czyli 0:6. Podejrzewam remis 0:0. Ponownie jak przed rokiem drugi mecz rozegramy z Evertonem. Wydaje mi się, że wyprzediliśmy the Toffees o lata świetlne, dlatego zwycięstwo jest wymagane. Podobnie jak przed rokiem 2:1. Następnie na wyjazd jedziemy do Villi 2.0, czyli Burnley (serio sprawdźcie ich koszulki). The Clarets zmiażdżyli Championship, ale różnica między ligami jest ogromna, więc należy usadzić beniaminka wynikiem 3:0. Następnie wyjazd do Liverpoolu. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia jak wystartują the Reds. Czy odpalą z miejsca czy czas na przebudowę potrwa dłużej, dlatego każdy wynik jest prawdopodobny, więc stawiam na remis 1:1. W piątej kolejce czeka nas wyjazd do Crystal Palace. Rok temu przegraliśmy z 2:1. Orły pozbyły się Milivojevicia i Zahy, a w ich miejsce przybyli Lerma i Franca (nie chodzi o kiłę). Powiedzmy sobie szczerze… są do klepnięcia. Zatem typuje 2:1 tym razem dla nas. Podsumowując, zdobędziemy 11 punktów po pięciu kolejkach.

Udane Transfery

Wreszcie mam pewność, że wszyscy trzej sprowadzeni gracze w pełni odpalą w naszym klubie. Nie byłem tak pewny przed rokiem, kiedy sprowadziliśmy Boubacara Kamarę, Diego Carlosa, i Ludwiga Augustinssona, Dendonckera i Bednarka. Teraz zakontraktowaliśmy trzech piłkarzy, o których walczyły również drużyny z większym ego od naszego. Yuri Tielemans to dobra alternatywa dla McGinna i Luiza, Pau Torres pokazał w preseasonie, że może grać za równo w środku jak i na lewej obronie. Natomiast Moussa Diaby to może być jeden z najlepszych skrzydłowych w lidze. Zatem wydaje mi się, że wszyscy trzej pomogą Villi wejść na nowy wyższy poziom piłkarski, zarówno w Premier League jak i w Lidze Konferencji.

Triumf w Lidze Konferencji.

Tak, dobrze przeczytaliście. Interesuje mnie wyłącznie zwycięstwo w Lidze Konferencji. Podczas ostatniego podcastu koledzy z redakcji również byli zaskoczeni (sprawdźcie tutaj). Już tłumaczę dlaczego uważam, że powinniśmy ten turniej wygrać.

Po pierwsze, pod usunięciu Juventusu, wszyscy przeciwnicy są w naszym zasięgu. Jeśli miałbym ich uszeregować od najgroźniejszych to lista wyglądałaby tak:

1. Rapid Wiedeń
2. Eintracht Frankfurt
3. Lille
4. Fiorentina
5. AZ
6. Osasuna
7. Dynamo Kijów

Oczywiście Rapid znalazł się tu w ramach żartu, ponieważ drużyna z Wiednia dwukrotnie nas eliminowała z Ligi Europy w sezonach 2009/10 i 10/11. Pozostałe drużyny, które zagrają w Lidze Konferencji plus ewentualni spadkowicze z Ligi Europy (Olympiakos, Ajax, Union St. Gilloise) są jak najbardziej w naszym zasięgu. Jesteśmy zdolni wygrać z wszystkimi, a skoro przeciętny West Ham zdobył puchar w zeszłym sezonie, to my tym bardziej.

Po drugie, Unai Emery. Człowiek- specjalista od zdobywania pucharów. Czy trzeba coś jeszcze dodać?

Młodzież wypali.

Wspomniana Liga Konferencji jest idealnym miejscem dla rozwoju młodzieży. W preseasonie odpalił Philogene-Bidace. Na swoją szansę czekają również Aaron Ramsey i Cameron Archer. Cała trójka jest pewniakami w pierwszym składzie w meczach z np. Nemanem Grodno czy Nefchi Baku. Wydaje mi się, że szansę w tych rozgrywkach na występ mają również Sebastian Revan, Kerr Smith oraz Lamare Bogarde.

Więcej szans w Premier League dostaną Philogene i Cameron Archer. Szczególnie w dobrej sytuacji jest Philogene-Bidace, który konkurencję na skrzydło ma relatywnie słabą. Przed nim są Diaby, Buendia i Bailey. Z tym, że Buendia może grać również w środku, a Bailey jest znany z licznych kontuzji. Do tego wydaje mi się, że Philogene jest wyżej w hierarchii Emerego niż Coutinho i zapomniany Bertrand Traore. Archer natomiast o miejsce zmiennika Watkinsa walczyć będzie z Duranem (Duranem). Natomiast Ramsey 2.0 jest kuszony przez Villę 2.0 czyli Burnley. Wydaje mi się, że to słuszna droga, bo u nas jest siódmym pomocnikiem, a w Burnley miałby szansę być podstawowym rozgrywającym.

TOP 6 na koniec sezonu 23/24.

Awans o jedną pozycję to zawsze awans. Liczę również, że zdobędziemy przynajmniej cztery punkty więcej, czyli skończymy sezon z 65 punktami. Powinno wystarczyć na Ligę Europy. Wiem, że ostatnio wyliczono, że gdyby Unai punktował tak jak w zeszłym sezonie to powinniśmy bez problemu awansować do Ligi Mistrzów, ale nie bądźmy pazerni. Jak mawiał jeden siwowłosy mędrzec polskiego futbolu: step by step.

Na co liczę w tym sezonie:

• 18 punktów z beniaminkami
• 6 punktów z Wolves
• 1/8 Pucharu Ligi
• 1/4 Pucharu Anglii
• 20+ bramek Watkinsa
• 20 w punktacji kanadyjskiej Diabego
• 13+ czystych kont Martineza
• 7 asyst Casha
• 5+ bramek Archera
• 0 minut na boisku Olsena
• Coutinho sprzedany za 20 milionów
• Żeby Ben Mee upadł i sobie głupi ryj rozwalił.

Jakie są Wasze oczekiwania przed najbliższym sezonem?