Luźna transkrypcja i tłumaczenie wywiadu pomeczowego, którego Richard O’Kelly udzielił dla AVTV.
Richard, zacznijmy od refleksji po sobocie: tak wiele pozytywów, pomimo rezultatu udowodniliście, ze możecie rywalizować na wielkiej scenie.
Tak, myślę że to fantastyczny stadion na naszą pierwszą grę w Premiership. Niesamowicie wyposażony – to pałac z placem gry po środku – i na tym właśnie placu musieliśmy się skoncentrować. To dość ironiczne: rozmiar boiska jest dokładnie taki sam jak na Bodymoor Heath więc nie powinno to wpłynąć na grę? Przeciwnicy? Druga drużyna Europy 2018/19 i momentami pokazywali dokładnie tę jakość. Wnioski? Byliśmy dobrze zorganizowani przez większość czasu gry. Czego nie zrobiliśmy, a co robiliśmy świetnie w przeszłości, i to zasługa naszych przeciwników, to nie pokazaliśmy, że potrafimy grać w posiadaniu piłki, nie naciskaliśmy całym zespołem. Cofnęliśmy się, co nie do końca leży w naszej naturze, ale zrobiliśmy to nieźle, z przekonaniem. Jak możemy poprawić naszą grę? Zachować wiarę, zachować pracowitość, poprawić detale (Tomasz Hajto byłby dumny) bo małe rzeczy prowadzą do dużych i… damy radę.
Cały czas jeszcze się uczymy, prawda?
Jesteśmy w Premier League i wiele się zmieniło: szybkość rozgrywania akcji, gra się bardziej fizycznie. To Championship jest uważane za najbardziej fizyczną ligę, ale tutaj (w Premier League) ludzie nie wparowują w ciebie ciałem. Tutaj wparowują w ciebie ciałem, odbierają ci piłkę i rozgrywają – inteligentnie. Musimy jeszcze przywyknąć do tej zmiany tempa.
Prowadziliśmy w spotkaniu z wicemistrzami Champions League przez ponad godzinę, a w naszej grze było mnóstwo dobrego… Czego się nauczyliśmy?
Bez wątpienia musimy nauczyć radzić sobie z siłowością. Zbyt wiele razy dawaliśmy się łatwo ograć i traciliśmy piłkę – co nie jest w naszym stylu. Premier League to nie tylko technika. To też mnóstwo wytrzymałości i siły
Dobrze było zobaczyć bramkę Johna McGinn. Świetny sposób, aby uczcić nowy kontrakt. Jak wielkie znaczenie może on odegrać w obecnej kampanii?
Wszyscy wiemy, jaki jest John McGinn i wszyscy liczyliśmy, że podpisze z nami nową umowę. John pokazał, co umie podczas ubiegłego sezonu. John jest typowym, nowoczesnym pomocnikiem: gra na całej długości boiska, dysponuje dobrą techniką, ma zmysł strzelecki, a z drugiej strony – cofa się po piłkę, naciska, walczy o nią. Świetnie, że strzelił bramkę – nad tego typu zagraniami pracowaliśmy latem i cieszy nas, że było warto.
Bjorn Engels i Tyrone Mings wykazują symptomy dobrej kombinacji w środku obrony. Zobaczyliśmy mnóstwo dobrych interwencji i bloków.
Tak, dogadują się świetnie. Wszyscy wiemy, jaką jakość ma Tyrone: jest energiczny, łaknie gry, wpływa pozytywnie na kolegów, nawet nie wspominając o jego umiejętnościach – jest świetnym graczem zespołowym. Bjorn jest obrońcą spokojnym i skupionym przy piłce jak i bez niej, zawsze skoncentrowany na treningu, daje z siebie 100% za każdym razem. Wielką uwagę przykłada do tego jak obchodzi się z innymi ludźmi. To prawdziwy profesjonalista i dokładnie tego się spodziewaliśmy sprowadzając go tutaj.
Czterech debiutantów wyjściowym składzie, dwóch wchodzących z ławki. Jednym z nich był Luiz, który swoim transferem zelektryzował kibiców. Czego możemy się po nim spodziewać?
Była masa zamieszania z paszportami, wizami itd., ale od razu kiedy Douglas dołączył do nas w ubiegłym tygodniu zaczął pokazywać swoją jakość – której zresztą spodziewaliśmy się dzięki niesamowitej pracy naszego sztabu scoutingowego. Wiedzieliśmy, co Douglas wniesie do drużyny. Świetna kontrola piłki, ustawianie się, ambicja, przewidywanie. Wydaje mi się, że wszystkie te cechy zaprezentował w sobotę podczas swojego krótkiego występu.
Nie mamy czasu, aby omówić wszystkich piłkarzy, ale muszę zapytać o Jotę. Czy myślisz, że jego styl gry będzie pasował do poziomu Premier League? Czy jego kreatywność i umiejętność stwarzania sytuacji przyniosą zespołowi korzyść?
To bardzo trafny opis zawodnika, ale on przede wszystkim widzi znacznie więcej niż inni. Ma świetną lewą nogę, doskonale gra kombinacyjną piłkę. Gra trochę inaczej niż reszta naszych skrzydłowych, ale jest inteligentnym piłkarzem i wszystko co robi, ma jakąś przyczynę. Rozumie też swoje obowiązki w defensywie i potrafi grać zespołowo. Jestem pewien, że przy odrobinie czasu i wsparcia stanie się ważnym zawodnikiem w naszej kampanii w Premiership.
Czy zamknięcie okna transferowego przed rozpoczęciem rozgrywek jest dobre z trenerskiego punktu widzenia?Poza tym, znacznie mniejsza ilość gier w tygodniu w stosunku do Championship wpływa chyba na formę przygotowań do spotkania?
Tak, znakomita obserwacja. Tak jest w Championship…
mumbo jumbo – brummie slango – nie rozumiem nic z tego, co RO’K próbuje przekazać pomiędzy 6:12 a 6:18. Jakieś pomysły?
Teraz czas na pracę na boisku treningowym i doskonalenie umiejętności naszych piłkarzy. Z tego, trenerskiego punktu widzenia, cieszę się każdym dniem pracy.