Ostatni raz walczyliśmy o Ligę Mistrzów w sezonie 09/10. Wówczas podobnie jak dzisiaj na finiszu walczyliśmy o 4. miejsce z Tottenhamem. Ostatecznie miejsce w LM wywalczyli Spurs. Jak będzie tym razem? Zapraszam na zapowiedź meczu sezonu.
Zanim przejdę do właściwej zapowiedzi, przypomnę, że klikając w link, możecie śledzić wyniki Premier League.
Aston Villa – Spurs | Walka o Ligę Mistrzów 2010
Jak wspomniano we wstępie. Poprzednio walczyliśmy o LM w sezonie 09/10 przeciwko Spurs, ale też Manchesterowi City i Liverpoolowi. Po 24. kolejkach zajmowaliśmy czwarte miejsce z 43 punktami, jednym przewagi nad Spurs i Citizens i dwoma nad the Reds. Walka trwała na całego. W 25. kolejce mierzyliśmy się z bezpośrednim rywalem – Tottenhamem.
W meczu ze Spurs wyszliśmy optymalnym składem z takimi tuzami jak Downing, Milner, Young i Agbonlahor. W barwach Tottenhamu wystąpili m.in. Luka Modrić, Jermaine Deofe czy Peter Crouch. W meczu oddano łącznie 45 strzałów, Spurs mieli lekko przewagę w posiadaniu piłki 54 do 46, a spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem. W sumie jeśli jutro skończymy z remisem, to chyba nikt nie będzie niezadowolony.
Ówczesny sezon zakończyliśmy ostatecznie po raz trzeci z rzędu zaledwie na 6. miejscu, co było de facto początkiem naszego kryzysu. Do Ligi Mistrzów awansował wówczas Tottenham, w ten sposób Spurs dołączyli do BIG 6.
Aston Villa – Spurs | Aktualna forma
Po lekkim kryzysie wróciliśmy na zwycięską ścieżkę, pokonując kolejno Sheffield, Fulham i Luton. Tottenham natomiast gra w kratkę. Wygrał trzy z pięciu ostatnich meczów. Tylko zremisował z Evertonem i zaskakująco przegrał (drugi raz w sezonie) z Wolves. Spurs nie rozegrali meczu z Chelsea, bo Niebiescy wówczas walczyli w finale Pucharu Ligi, więc Kogutu są kolejkę do tyłu i do nas tracą pięć punktów. Zatem mecz z Villą jest dla drużyny Postecoglou jest krytycznie ważny w walce o Ligę Mistrzów.
Aston Villa – Spurs | Wieści przedmeczowe
Wśród the Villans formie jest niewątpliwie Ollie Watkins, który z 16 bramkami w jednym sezonie ustępuje jedynie Christianowi Benteke (19 goli w sezonie 12/13) oraz Dwightowi Yorkowi (po 17 w sezonach 95/96 i 96/97). Jeśli natomiast chodzi o 20 bramek, to trzeba wrócić do sezonu 1980/81, tego w którym po raz ostatni świętowaliśmy mistrzostwo Anglii, gdy właśnie 20 goli zdobył Peter Withe! Zatem Ollie ma szansę na przebicie przeszło 40 letniego rekordu!
Jeśli chodzi o kontuzje, to na pewno nie zagra w Tottenhamie Ryan Sessegnon, Richarlison (którego dopiero co kupiłem do składu Fantasy), Fraser Forster i Manor Solomon. Być może wróci do składu Pedro Porro.
U nas nie zobaczymy oczywiście Mingsa, Buendii, Durana i Kamary. Możliwe, że zdolny do gry będzie Jacob Ramsey. W konferencji przedmeczowej Unai Emery oświadczył, że zarówno John McGinn jak i Pau Torres są gotowi do gry.
Aston Villa– Tottenham Hotspur
Czas: 10.03.2024, 14:00 GMT/ 15:00 UTC+1
Miejsce: Villa Park
Sędzia główny: Chris Kavanagh
VAR: Peter Bankes
Transmisja: Viaplay
Jeszcze sporo jest kolejek i obie drużyny na pewno potracą punkty, więc to nie jest mecz rozstrzygający. Choć nasza wygrana dałaby nam komfort gry. To duży test dla obrony czy oni są w stanie, mentalnie dżwigać ciężary. Mam sporo obaw. Bez sprawnej pomocy na nic nam świetna forma Ollego. Romero i VanDenven mogą go schować do kieszeni. Dzisiaj szczególnie będę patrzył na Luiza, bo jego postawa będzie kluczem.