Matty Cash woli wygrać Premier League z Villą niż Euro z Polską!!!

Aktualności Premier League Wywiady
Czas potrzebny na przeczytanie: 3 minut(y)

Matty w wywiadzie na kanale FUBO trzy tygodnie temu na pytanie – czy wolałby wygrać EURO czy Premier League odpowiedział, że… Premier League. Skandal! Farbowany Lis! Grzmi polski internet. Czy jest się tutaj czym podniecać? Zapraszam na felieton.

Bóg, Honor, Ojczyzna. Hasła te ostatnio z poziomu patetycznego wezwania do obrony Ojczyzny przeszły do sfery memów. Bóg jest, czy go nie ma, tego nie udowodnimy. Honor, wystarczy spojrzeć na polityków każdej strony. Zostaje Ojczyzna, a wraz z nią naród, patriotyzm i… reprezentacja Polski. W czym w dzisiejszych czasach manifestować patriotyzm jak nie w kibicowaniu reprezentacjom Polski? Można nabazgrać hasła typu FOTOHIGIENA na fladze Polski i jechać na Narodowy albo pod Wielką Krokiew. Można też biało-czerwoną flagę dodawaną do czteropaku wywiesić na balkon i stanąć do hymnu przed telewizorem. Można oczywiście narzekać na reprezentację i żądać jej delegalizacji, ale jeśli jakiś zagraniczny ekspert powie, że jest słaba to ojjj, nie do nas tak. Jak Jorge D’Alessandro w hiszpańskiej telewizji powiedział, że nie lubi Lewandowskiego, to zahuczał Polski internet. A to, że farbowany lis – Matty Cash – stwierdził, że wolałby wygrać Premier League z Villą niż Euro z Polską, to już przegięcie.

Wywiad z Matty Cashem.

Najpierw wróćmy do źródła. Matty Cash na kanale FUBO zapytany o to, co by wybrał, po chwili namysłu odpowiada: chciałbym wygrać oba, ale wybrałbym zwycięstwo Premier League. Tyle. Do tego na pytanie o najważniejszy moment z Reprezentacją Polski odpowiedział, że awans na Mistrzostwa Świata. Na quiz o polskiej kuchni okazało się że znał polskie nazwy pączków, barszczu i pierogów. Nieźle. Czy któryś z farbowanych lisów ery Smudy rozpoznałby je? Śmiem wątpić.

Jan Mazurek na łamach Weszło tłumaczy wybór Casha w ciekawym felietonie. Czy jednak trzeba go tłumaczyć? Wydaje mi się, że nie, dlatego mimo że wywiad ma już trzy tygodnie, dotąd do niego się nie odnosiliśmy. Skoro jednak internet huczy, to trzeba zabrać głos. Jednak nie w celu motywowania decyzji Casha, bo tak jak przytoczyliśmy, stwierdził, że chciałby wygrać obie rozgrywki. Wydaje mi się, że zwycięstwo w Premier League jest obecnie bardziej prawdopodobne niż wygrana Polski na Euro, na które nawet nie wiemy czy pojedziemy xD

Dlatego w tym felietonie zastanawiam się raczej nad Polskim patriotyzmem kibicowskim niż motywacjami Casha. Zaczynając od samych telewizyjnych i internetowych ekspertów, którzy uważają Pawła Wszołka za lepszego prawego obrońcę niż Mattiego, czyli zawodnika który odbijał się kilkukrotnie od poważnych klubów. Właściwie nic więcej na ich temat powiedzieć nie trzeba.

Bitwa otwarcia, bitwa o wszystko, bitwa o honor
– Bogdan
źródło: Netflix

Polscy kibice to temat szerszy. Wspaniali po porażkach, okropni w zwycięstwach – przytaczając słowa Winstona Churchilla. (Gorsi są tylko angielscy kibice – Football coming home) Mitologizują przegraną na wodzie na MŚ w 74′, przegraną z Niemcami na mundialu 06′ czy ostatnią klęskę z Francją. Czyż nie grali wspaniale? Natomiast po wygranych lekceważeni są przeciwnicy. Kelnerzy. Jak po wygranej z Arabią Saudyjską. W tym czy w tym przypadku zawsze znajdzie się kozioł ofiarny. A kto najlepiej na niego pasuje? Obcy. Dekadę temu Obraniak (6 bramek dla Reprezentacji), Boenish (czy Wawrzyniak byłby lepszy) i reszta farbowanych lisów. Teraz takim kozłem ofiarnym jest Matty Cash. Wolał udać kontuzję i zejść z 10. minucie niż grać dalej z Czechami – spiskowali eksperci i kibice.

Matty vs Kylian
źródło: Onet

Fakty są takie, że to Matty Cash napędził akcję na 1:0 w meczu z Arabią Saudyjską. Tylko nasz prawy obrońca był w stanie wygrać pojedynki biegowe z Kylianem Mbappe i dzięki niemu przegraliśmy 3:1 a nie 5:1. Oczywiście Cash ma lepsze i gorsze chwile w Reprezentacji Polski, no ale czy cała drużyna nie gra ostatnio źle? Nie jest też tak, że w Villi gra świetnie, a na kadrze beznadziejnie. Wystarczy porównać składy i styl gry obu drużyn. Lata świetlne.

Podsumowując, eksperci i kibice nie doceniają roli Mattiego w Reprezentacji Polski, a ich oburzenie o wywiad Mattiego sprzed trzech tygodni wywołuje u mnie pusty śmiech.

7 razy skomentowano “Matty Cash woli wygrać Premier League z Villą niż Euro z Polską!!!

  1. Ani wywiadu ani wpisu Mazurka nie znam, więc nie o tym.
    Widziałem jak Mati był pompowany gdy miał się pojawić w kadrze i jakie kocopoły na jego temat opowiadali dziennikarze, którzy widzieli może 2 i pół mecza Villi w ciągu roku. Mati fajny wesoły chłopak, ale raczej słabo rozgarnięty. Tyle, ze on jest od kopania. Dośrodkowania na słabym poziomie choć za Unaia się poprawił. Ma serducho i jest wybiegany. W obronie bywa elektryczny, a że umu nie za wiele to zaliczał głupie wpadki. Czerwona w kadrze to tylko potwierdziła. Za to mecz przeciw MBappe to chyba jego najlepsze spotkanie jakie widziałem.

    Cash ma poważny zjazd z formą i w sumie od ponad rooku gra przeciętnie z małymi przebłyskami. Może to wlecząca się kontuzja. Mam takie podejrzenie, że grywa na blokadach. O wzmocnieniu prawej obrony mówimy od 3 okienek, ale polskie serwisy teraz się obudziły, że Villa szuka prawego obrońcy. Ano szuka. Szuka też stopera, pomocnika, skrzydłowego i napastnika.
    Mati fajny chłopak i mam nadzieję, ze wkrótce odnajdzie formę, ale potrzebny ktoś mu do konkurencji, żeby go sprawdzić. Niedawno płakali za Targettem gdy mówiłem, ze krzyzyk na drogę i gdzie teraz drugi Mati?

    1. Ja jestem jednym z tych co płakali za Targettem, bo miał lepsze statystyki niż Digne gdy go ściągaliśmy. Co do Mattiego to nie da się go nie lubić, ale fakt że przegrywał walkę o miejsce w składzie z 38-letnim Youngiem to pokazuje, że nie jest od dawna w najlepszej formie. Też mi się wydaje, że gra na blokadach, bo do momentu przestawienia Konsy na prawo był jedynym prawym obrońcą. Chambersa nie liczę, bo to zapchaj dziura. Szkoda, że Kesler-Hayden nie dostawał szans, bo w Plymouth gra nieźle. Także warto znaleźć prawego obrońcę, a kogo? O tym Andrzej napisał w ploteczkach.

      1. Napisałem, napisałem. Tylko, że nie za bardzo o prawej obronie, bo tylko o Frinpongu z Leverkusen wspomniałem na koniec. Swoją drogą, jeśli nas stać, to sięgnąłbym po Holendra.

        Ja za Targettem nie tęskniłem – rude to takie było i od razu widać, że nielojalne. A i, pomimo umiejętności, miał zwyczaj przechodzić obok meczów, a nawet – podobnie jak farbowany lis będący przedmiotem tego felietonu – łapać kontuzje, kiedy ktoś go tyrał na skrzydle 😉

        A sam Cash? Lubię, szanuję. Mógłby być u nas drugim wyborem, bo wciąż uważam, że to najsłabiej obsadzona pozycja w zespole. Eksperymenty z Konsaczem, choć udane, tylko potwierdzają tę kwestię. Cash to zawodnik na środek tabeli, a nasze ambicje chyba są trochę wyższe.

          1. Gdzieś chyba przemknął suchar o Acunii, ale tak poza tym to nie ma konkretnych plotek. Najwięcej o wypychaniu Durana. Mecz z Boro pokazał, że czas na niego. Niech łeb ogarnia gdzie indziej.

  2. Mati wywołany do tablicy i od razu bramka. Napisz coś Szymon o Diabym;)

    Co do nagonki na Casha – w moim odczuciu podła i artykuł idealnie to wypunktował. Cash nie jest nasz, jest ich. Dobrze, kiedy jest dobrze, ale kiedy jest źle… Wtedy lepiej nie być obcym.

    Kto sam ten nasz największy wróg
    a Mati także był sam

Dodaj komentarz