Emocje jak na grzybobraniu | Zrinjski Mostar 1:1 Aston Villa | LKE | Oceny pomeczowe

Mecze Uefa Conference League
Czas potrzebny na przeczytanie: 4 minut(y)

Przez cały mecz zastanawiałem się, co mi to “widowisko” przypomina. Czasy Championship? Kamera niby nisko, coś jak na obiekcie Bristol albo Rotherham… Ale to chyba nie to. Ekstraklasę sprzed lat? Wiecie, z czasów, kiedy grały w niej jeszcze Stomil Olsztyn i Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Ale… To też nie to. Nagle, w okolicach 87. minuty mnie olśniło!

Ten mecz wyglądał jak przedsezonowy sparing z Chicago Fire transmitowany w środku nocy z tourne po USA. Ta sama intensywność, ta sama agresja, te same bezcelowe indywidualne rajdy jeźdźców bez głów. Wspominałem o pozycji kamery i nieudolnych zabiegach spóźnionych operatorów? A sama gra? No, nic, jesteśmy w 1/8.

Oceniamy w skali 1-10. Ocena danego zawodnika jest wyłącznie subiektywnym odbiorem redakcji, można się z nią nie zgadzać, a polemika w komentarzach będzie mile widziana.


Filip Marschall 5.5

Na zachętę powinienem pewnie dać więcej? Może przyzwyczaiłem się już do niezawodnego i pewnego nawet w gorszych meczach Martineza, ale brak zdecydowania Marschalla momentami doprowadzał mnie do zgrzytania zębami. Miał dobry początek spotkania, gdzie jak prawdziwy “sweeper keeper” grał praktycznie przed polem karnym i niczym Manuel Neuer z najlepszych lat sprintował do piłek wrzucanych za naszą linię obrony, ale kiedy coś poszło nie tak (a poszło kuriozalnie, bo Marschall, wybijając piłkę, kopnął ją Chambersowi w plecy i prawie zaliczył samobója lub asystę), nogi i głowa odmówiły mu posłuszeństwa. Piłkarze naszych niżej notowanych rywali poczuli krew i rzucili się do ataku. Aby oddać młodemu sprawiedliwość, obrońcy niemrawie do nich doskakiwali i, niczym w “Medalionach” Nałkowskiej, ludzie ludziom zgotowali ten los. A właściwie jednemu człowiekowi. Dwudziestoletniemu Filipowi Marschallowi.

Matty Cash 5.5

Drugi Polak w zestawieniu z identyczną notą. Matiego wpisuję na listę jeźdźców bez głowy ze wstępu. Biegał, skakał, hasał, a równie dobrze mógłby tego nie robić i na to samo by wyszło. W obronie bez większych błędów, ale umówmy się – Mostar niezbyt chętnie testował dziś naszą obronę.

Ezri Konsa – 5.5

Moja ulubiona ocena w tym spotkaniu? Konsa nie zagrał źle, ale… dobrze też właściwie nic nie zrobił. W meczu z takim rywalem aż prosiło się o bramkę ze stałego fragmentu, ale dziś chyba Austin Mac Phee dostał wolne.

Pau Torres – 6

Jego występ podobał mi się najbardziej spośród zawodników formacji defensywnej. Wiedział, co robi, a w dodatku próbował czasem przyspieszyć grę celnym podaniem. Elegancko rozprowadzał piłki.

Alex Moreno 5

Nie wiem, czy ocena nie jest czasem pochodną oczekiwań. Wiecie – Alex Moreno, od pierwszej minuty, słabszy przeciwnik… Powinien jak rozgrzany nóż w masełko wchodzić w pole karne rywali i spod linii końcowej wrzucać piłki, albo wycofywać je w okolice 11 metra, a tu takie rozczarowanie. Zero zgrania z Ramseyem, decyzje na boisku też takie sobie. Zresztą, nawet po jego mowie ciała i mimice widać było, że nie jest to jego wieczór. Jeździec bez głowy #2.

Nicolo Zaniolo 5.5

Źródło: bbc.com / Rex Features

+1 do oceny za bramkę i to strzeloną w naprawdę finezyjny sposób. Jak to było? R1 + strzał? Do momentu gola (i niestety po nim również) nasz najsłabszy zawodnik na boisku i jeździec bez głowy #3. Decyzje – absolutnie okropne. Umiejętność radzenia sobie z presją po nieudanych zagraniach – zero. Zrozumienie z kolegami – bardzo umiarkowane. Robienie grymasów po nieudanych akcjach i zdziwionych min po słusznych decyzjach sędziego – 10/10.

Douglas Luiz – 5

Brazylijczyk był tam dziś chyba za karę. Pospacerował po boisku, podrapał się po pachwinie, nawet nie próbował rozgrywać. Pochwaliłbym go za asekuracyjną grę, która uchroniła nas od utraty bramki, ale… No, właśnie. Szczególnie, że zdarzyło mu się zaliczyć też głupią stratę w środku pola, po której poszła groźna kontra. W końcu udało mu się wkręcić z rożnego, ale sędzia odgwizdał przewinienie na bramkarzu gospodarzy.

Leander Dendocker 5

Zastanawiam się, czy gdyby za Dekodera dać kogokolwiek, chociażby panią Dorotę z kwiaciarni Margaretka, to czy byłaby jakakolwiek różnica w naszej grze. Śmiem wątpić. Niby błędów się ustrzegł, ale był tak niewidoczny, tak z dala od gry, tak asekuracyjny, że po prostu nie miał okazji popełnić błędu. Podobno wykreował jedną okazję bramkową – tako rzeczą statystyki – ale chyba wtedy zwiesiła mi się transmisja, bo tego nie odnotowałem w kajeciku.

Jacob Ramsey 5

Na plus, że nie złapał kolejnej kontuzji. To już jakiś punkt startu. Zgranie z Moreno na lewej wołało o pomstę do nieba.

Moussa Diaby – 5

Źródło: avfc.co.uk

Zaciął się niczym suwak w kurtce zimowej Arsene’a Wengera. Nawet nie można powiedzieć, że nie próbował. Po prostu druga linia absolutnie nie miała w planie podawać mu piłek w tempo, a biegając bez kontaktów z piłki, nie da się strzelić gola. Change my mind.

Jhon Duran – 5.5

Właściwie to opis mógłbym zamknąć w dwóch literach – jw. Dodałem 0.5 do oceny, ponieważ wbiegał między obrońców niezliczoną ilość razy i przy odrobinę chętniejszej do współpracy środkowej linii może byłyby z tego jakieś sytuacje bramkowe. A może nie.


Rezerwowi:

John McGinn (58′) – 6.5 MOTM ✪

Ożywił spotkanie i zanotował asystę. Jego wejście na boisko podziałało motywująco na zespół, który szarpnął się nieco do ataku. Złapał żółtą kartkę za taktyczne przerwanie akcji Mostaru, ale chwała mu za to, bo była to bardzo przytomna decyzja w momencie, kiedy Marschall więcej rozglądał się za Toi Toiem niż za tym, co robią napastnicy gospodarzy.

Lucas Digne (58′) – 5.5

Podwójna zmiana z Jaśkiem była wyraźnym sygnałem do ataku. Digne miał mniejszy wpływ na obraz gry od Szkota, ale wyglądał lepiej niż Hiszpan grający do 58. minuty na jego pozycji. A ponieważ na mecz ligowy z Brentford będzie zawieszony, cieszmy się, że Hiszpan złapał kolejne minuty gry.

Calum Chambers (69′) – 4.5

Sprzedać.

Diego Carlos (69′) – 5

Jego gra na granicy faulu nieco przestaje mi się podobać. Czasem jest po prostu zbędna, a ryzyko niewspółmiernie wysokie do potencjalnych korzyści.

Tommi O’Reilly (78′) – 5.5

Sam seniorski debiut był dla niego olbrzymim wydarzeniem, nie miał zbyt wielu kontaktów z piłką, nie zdołał pokazać się ani z dobrej, ani złej strony.


Ocena Unaia Emery’ego – 6

Źródło: avfc.co.uk

Plan wykonany, wygrywamy naszą grupę w tej fazie rozgrywek LKE. Miało być niskim nakładem sił? Było niskim nakładem sił. Miała być młodzież w składzie? Była młodzież w składzie. Miało być zwycięstwo? Właściwie to nie wiem, możliwe, że miał być remis. Gdybyśmy tak zagrali w Premier League, grzmiałbym i szykował pluton egzekucyjny. A że był to mecz na drugim krańcu Europy, praktycznie bez ryzyka… On to the next one.

Ciekaw jestem, na ile moje oceny pokrywają się z Waszymi. Kogo chcielibyście trafić w kolejnej rundzie rozgrywek?

2 razy skomentowano “Emocje jak na grzybobraniu | Zrinjski Mostar 1:1 Aston Villa | LKE | Oceny pomeczowe

  1. zgodnie z oczekiwaniami była kupa nie mecz. Zgodnie z obawami regulator gry czyli Luiz w meczach z ogórkami odp…. manianę. Marszałek udowodnił, ze nie jest opcją na bramce. Miałem wrażenie, że jedynemu, który zależy to Duran. Reszta przeszła obok jakby nadrzędnym celem było nie zrobić sobie krzywdy. Awans jest mecz do zapomnienia. Końcówka z Filipem i futbolówką pod butem… historyczna żenada

Dodaj komentarz