Trzeba przyznać, że zaczęliśmy powrót do Europy od mocnego uderzenia. 5:0 w pierwszym meczu robi wrażenie. Od fazy grupowej Ligi Konferencji Europy dzieli nas już tylko krok – czwartkowy wieczór to czas rewanżu, a jeśli piłkarze Hibernian nie dokonają cudu, to będzie to także czas świętowania dla The Villans. Zapraszam na zapowiedź meczową!
W czwartek, 31 sierpnia 2023 roku, Villa zagra w rewanżowym meczu fazy play-off kwalifikacji do Ligi Europy. Jeśli nie przegra tego meczu 6 bramkami, to zakwalifikuje się do fazy grupowej turnieju. O dalszych szczegółach funkcjonowania tych rozgrywek pisałem w zapowiedzi pierwszego meczu.
Źródło: avfc.co.uk
O historii starć pomiędzy jednym a drugim klubem pisałem w poprzedniej zapowiedzi, wiec korzystając z podpowiedzi Andrzeja, tym razem pójdziemy w nieco inną stronę.
Aston Villa – Hibernian | Trochę o przeciwniku
Podopieczni Emery’ego sprali Szkotów na kwaśne jabłko. Różnica poziomów była wyraźna, ale mimo tego należy podkreślić, że historycznie Hibernian to bardzo uznana marka.
Klub powołano do życia w 1875 roku w Edynburgu. Co ciekawe, został założony przez… miejscowych Irlandczyków. Niektórzy są to w stanie nawet wywnioskować z nazwy – “Hibernia” to łacińska nazwa Irlandii. Dziś jednak dziedzictwo widoczne jest w zasadzie jedynie w nazwie i herbie klubu, kibice to po prostu część mieszkańców stolicy Szkocji.
“Hibs” to najczęściej używany pseudonim względem Hiberninan. Pojawia się jednak jeszcze jeden, a brzmi “The Cabbage”, czyli… kapusta. Skąd ten dziwny pomysł? Otóż “Hibs” rymuje się z “Cabbage and Ribs” (kapusta i żeberka), co nawiązuje do tradycyjnej potrawy irlandzkiej, a więc bekonu z kapustą (a dziwią się zagranicą na bigos!). Z “cabbage and ribs” skrócono do samego “cabbage” i voilà!
Hibernian od 1895 roku spędził tylko 4 sezony poza szkocką najwyższą klasą rozgrywkową. Przez 138 lat istnienia klub zdobył 4 Mistrzostwa Szkocji, 3 Puchary Szkocji, 3 Puchary Ligi Szkockiej i 6 razy wygrał drugą ligę szkocką.
Absolutną legendą klubu jest Lewis Stevenson. 35-letni lewy obrońca jest wychowankiem klubu i przez całą karierę nie zmienił barw. W Hibernian zagrał 568 razy, zdobył 10 goli i 44 razy asystował. Te statystyki mogą wyglądać jeszcze bardziej imponująco, bo Stevenson nadal jest czynnym zawodnikiem.
Jeśli chodzi o współczesnych piłkarzy, Hibernian nie może pochwalić się zbyt dużą liczbą zawodników, którzy przewinęli się przez klub i znani są poza granicami kraju. W tej kwestii złoty okres przypadł jednak na pierwszą połowę XX wieku. W czasach bliższych nam oprócz Johna McGinna w barwach Hibernian grali m.in. Scott Brown (najdroższy do dziś zawodnik sprzedany za zawrotne 6,6 mln euro do Celtiku w 2007 roku), David Gray czy Andy Goram (uznawany przez niektórych za najlepszego szkockiego bramkarza w historii). Jeden sezon w Hibernian spędził również słynny George Best. Poza tym trudno wskazać zawodników, których nazwisko powie coś komuś spoza Edynburga.
Aston Villa – Hibernian | Przed rewanżem
Zacznę od najważniejszej wiadomości: po porażce z Villą i weekendowej przegranej w lidze szkockiej władze Hibernian zdecydowały o zwolnieniu trenera. Lee Johnson nie będzie miał więc okazji do podreperowania reputacji po pierwszym meczu. Tymczasowo drużyną zajmie się były kapitan Hibernian, wspomniany już wcześniej David Gray.
Warto wspomnieć, że wśród zawodników Hibernian znajdziemy Polaka. To Maksymilian Boruc. Tak, jest bramkarzem – w końcu nazwisko zobowiązuje. 20-latek to daleka rodzina sławnego Artura Boruca.
Czego spodziewać się po Villi? Zdania są podzielone. I w redakcji, i w szerszym gronie fanów. Sporo jest głosów wskazujących mecz rewanżowy z Hibernian jako doskonałą okazję do ogrania rezerwowych i młodzieży (tylko czy będzie kim grać przy takiej wyprzedaży wychowanków?). Wydaje się to być bardzo dobrym pomysłem. Efekt nowej miotły być może sprawi, że Szkoci zagrają lepiej niż w pierwszym spotkaniu, ale nawet jeśli tak będzie, to trudno spodziewać się, by mieli odrobić aż 5 bramek straty, i to na wyjeździe. Skład Villi może więc faktycznie być dość eksperymentalny, ale jednego zawodnika na boisku nie zobaczymy na pewno, chociaż to idealny mecz na zgranie z resztą drużyny: przeciwko Hibernian na 100% nie zagra Zaniolo. Włoch wystąpił w barwach Galatasaray w eliminacjach do Ligi Mistrzów, co dyskwalifikuje go z udziału w meczach eliminacyjnych do rozgrywek UEFA w barwach innego klubu. Na szczęście w fazie grupowej będzie mógł już grać.
À propos – losowanie grup już w piątek, 1 września o 14:30. Transmisję będzie można obejrzeć na kanale YouTube UEFA. Istnieje szansa, że Villa zagra w fazie grupowej w Polsce – Legia wciąż ma otwartą drogę do fazy grupowej. Niestety w grze pozostaje też Rapid Wiedeń…
Aston Villa – Hibernian
Czas: 31.08.2023, 20:00 GMT/ 21:00 UTC+1
Miejsce: Villa Park
Sędzia główny: Luca Pairetto (Włochy)
VAR: Daniele Chiffi (Włochy)
Dzisiaj Viola odprawi Rapid i będziemy mieć czystą scieżkę do finału 😉
Jeśli nie będziemy sięgać po jakieś głębokie rezerwy to nie ma za bardzo jak porobić dużych roszad. Owszem mógłby zagrać Revan czy Kellyman, ale jakoś nie za bardzo mi się chce wierzyć, że Unai się na to zdecyduje. Może Chambers za Konsę i Tielemans od pierwszej minuty. Może Duran dostanie więcej niż kwadrans i to by było tyle szaleństw w składzie.
Wszystkich młodych których chciałbym zobaczuć już pożegnaliśmy, więc wygląda na to że bedziemy ciąć jednym składem…Chciałbym Rapid wylosować w grupie, no i Legie.
A jednak Unai zaskoczył. To rozumiem, od razu jest ciekawość co to będzie. Duran w napadzie, Kellyman za plecami.