29. kolejka Premier League – zapowiedź, typowanie, FPL

FPL Premier League
Czas potrzebny na przeczytanie: 3 minut(y)

Zbliża się weekend, zbliża się następna kolejka Premier Leauge, więc zapowiadamy! Dziś w pigułce (ale treściwie!), bo ostatnie i nadchodzące dni nie rozpieszczają mnie czasowo!

Kto z kim? Co warto oglądać?

Mecze 29. kolejki Premier League. Wszystkie podane godziny są czasu polskiego.
Swoją drogą, Maciej dobiera piękne kolory pod grafiki, prawda?

Zabawę z angielską piłką zaczynamy w sobotę punkt 13:30. Najciekawsze czeka nas jednak o 16 – Arsenal zagra z West Hamem. Derbom Londynu w tym wydaniu zawsze towarzyszy mnóstwo emocji. Dodatkowy smaczek – związki Fabiańskiego z oboma klubami. Transmisja na Canal+ Sport 2.

W niedzielę maraton. O 15:00 wielka kłótnia o to, kto lepiej wygląda w niebieskim, czyli Chelsea gra z Evertonem. Śmiem twierdzić, że w ostatnich meczach lepiej prezentuje się ekipa z Liverpoolu, ale w niedzielę będzie można bezpośrednio przyrównać do siebie obie. O 17:30 najbardziej emocjonujące starcie weekendu – Manchester United vs. Manchester City. Ekipa Solskjaera złapała oddech i nabrała świeżości dzięki nowym nabytkom – Bruno Fernandes i Odion Ighalo sprawili, że Czerwone Diabły prezentują się o niebo (pun intended) lepiej. Podopieczni Guardioli natomiast chyba w tym sezonie obrali sobie za cel dostarczanie kibicom wielu emocji. Ciągłe zwycięstwa w pięknym stylu mogłyby ich przecież już nudzić, więc raz na jakiś czas zagrają mecz-babola. Jak będzie tym razem? Przekonamy się w niedzielę. Mecze Chelsea – Everton i Man Utd – Man City będą do obejrzenia jeden po drugim na Canal+ Sport.

I mały bonus: w środę, 11. marca o 20:30 zaległy mecz Manchesteru City z Arsenalem.

Typy bukmacherów

Mimo wygranej z Leicester w Carabao Cup bukmacherzy nie wróżą Aston Villi sukcesu w poniedziałkowy wieczór. Kursy na wygraną The Villans wahają się od 7,5 do 8,25.

Lepiej zarobić można tylko na ewentualnym zwycięstwie Bournemouth – kurs na wyjazdową wygraną Wisienek z The Reds wynosi ok. 12,0.

Crystal Palace – Watford i Burnley – Tottenham to dwa mecze, w których remis nie powinien być niespodzianką (wg bukmacherów). W pozostałych spotkaniach spece wskazują wyraźnych faworytów.

Ciekawostka: tylko dwie drużyny grające na wyjeździe są faworytami w swoich meczach. To Tottenham (minimalny faworyt) i Manchester City.

Uwaga! Kursy aktualne w chwili tworzenia tekstu.

Liga typerów i Fantasy Premier League

Obstawiając wyniki w lidze typerów w większości trzymałbym się propozycji bukmacherów, ale dobrze zastanowiłbym się przed obstawianiem derbów Londynu i Manchesteru, a także meczu Chelsea Everton, czyli trzech hitowych spotkań tego weekendu. Jeśli chodzi o derby, to w takich meczach wszytko jest możliwe, a do tego zarówno West Ham jak i Manchester United nabrały ostatnio wiatru w żagle, z kolei Everton już od jakiegoś czasu radzi sobie naprawdę dobrze i grająca w kratkę Chelsea może tego nie udźwignąć.

Nie będę się mądrzył apropos ustalania składu w FPL – gdybym mógł, to wyhodowałbym sobie kilka dodatkowych godzin do doby, ale ponieważ się nie da, zrobiłem tylko podstawowy research i nie chciałbym podpowiadać głupot.

Najważniejsza sprawa: występ Bena Chilwella stoi pod znakiem zapytania, a Lucas Torreira, Cenk Tosun, Sead Kolasinac, Alisson i Gerard Deulofeu na 100% wypadają ze względu na kontuzje. Tego ostatniego możecie śmiało sprzedawać, bo w tym sezonie uciechy już z niego mieć nie będziecie – przewidywana data powrotu to wrzesień 2020. Depardieu Deulofeu miał podobnego pecha co nasz Tom Heaton – źle stanął, noga się wygięła i poszły więzadła (piłkarzowi znoszonemu na noszach podawany był tlen!).

Druga ultraważna sprawa: Manchester City i Arsenal w środę, 11. marca, rozegrają zaległy mecz poprzedniej kolejki. Oznacza to, że W PRZYPADKU TYCH DRUŻYN MAMY DOUBLE GAMEWEEK, warto więc dwa razy przemyśleć budowany skład, by odnieść z tego jak największą korzyść.

Spece mówią, żeby nie sprzedawać De Bruyne, bo Guardiola nie skreśla go w kontekście niedzielnego meczu, a nawet jak nie zagra, to z Arsenalem już powinien; polecają też Jotę (tego z Wolves), bo może nabić sporo punktów, warto dać szansę Bruno Fernandesowi, bo jak dotąd przynosi graczom wiele radości, a i Sarr może “nabroić” (w meczu z Liverpoolem pokazał, że potrafi).

W obliczu niepewnego występu Kevina De Bruyne bezsprzecznie najlepszym wyborem na kapitana jest w tym tygodniu Aubameyang.

Uwaga! Powyższy fragment to subiektywne przemyślenia i sugestie autora. Ani autor, ani pozostała część ekipy Aston Villa Polska nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne przegrane.


Warto przeczytać:

1 raz skomentowano “29. kolejka Premier League – zapowiedź, typowanie, FPL

Dodaj komentarz