W 4. odcinku omawiamy szczegółowo mecz z Burnley i znacznie mniej szczegółowo próbujemy przewidzieć wyniki meczów z Hibernian i Liverpoolem. Pod naszą lupą znaleźli się m.in. Olsen, Torres i Zaniolo. A i o Panu Emerym i jego pomysłach jest to i owo! Zdołaliśmy w to wszystko wcisnąć ogórki, Klopsika, Dragon Balla i Barbie. Ciekawi? Zapraszamy do odsłuchu!
A jak u Was z wrażeniami po ostatnich meczach? Kto wypadł dobrze, a kto blado? Czy Zaniolo ma potencjał? I jakie macie przeczucia przed Liverpoolem? Dajcie znać!
2 razy skomentowano “Rozmowy przy kAVFCe #4 – Ogórkowe Żniwa – podcast”
Uwaga techniczna. Zgrzytają mi te bombastyczne wstawki dźwiękowe. Nie kupuję tych przerywników.
Co do treści to dajmy czas Zaniolo. Wszedł na 20 minut. Był pazerny na gola i nie dziwię się, że nie podawał. Potem dał szansę Cashowi na hattrika. Końcówka to mizeria całego zespołu. Poczekajmy ze 3-4 mecze.
Z Hibernianem na pewno Olsen. Musi się ogrywać. Nie wiem jakie mielibyśmy wpuścić rezerwy chyba U-21, bo tych rezerw za dużo nie mamy. Można podmienić 3-4 puzzle, ale więcej…hmmm?
Z Liverpoolem będzie duuży sprawdzian i z takim Pauem to stawiam na przegraną. Chyba, że Liverpool sprzeda Salaha, ale z tej strony Darwin rozstrzelał Sroki.
Oooo, panie! Zacznę od końca, bo też to rozkminiałem.
Liverpool będzie bez VVD – bo zawieszenie, a może też faktycznie bez Salaha. To by dopiero było ciekawe, nie tylko ze względu na osłabienie na boisku, ale też na osłabione brzoskwinie… Morele. Morale.
Ile puzzli można podmienić? No wbrew pozorom całkiem sporo, pytanie – z jakim rezultatem. Na bramkę faktycznie pewnie Olsen, ale może Zych albo Marschall? Komnaciarz dawno nie grał, a gdyby tak zestawić go z Diego Carlosem i jakimś (będzie rym) młokosem – typu Josh Feeney albo Kerr Smith? Na stronę obrony może Pau – niech się tam ogrywa, bo nie mamy alternatywy dla Digne. A na prawą Cash/Konsa, bo nie mam pomysłu, który z młodych.
W środku pola też mógłby wreszcie Telewizor od pierwszej minuty zagrać. Z McGinnem albo Luizem i Kellymanem. A co, niech też trochę pokopie. Z przodu Duran i Philogene…. Nie, wróć, Duran i Arch… No, też nie. To może Rory Wilson? A do tego jakaś kombinacja spośród Coutinho (zdrów?)/Traore/Bailey/Diaby, tak, żeby się nie zmęczyli za bardzo przed Liverpoolem.
Kawałek o Zaniolo pominę, bo wszystko powiedziałem w podcaście – ja też poczekam i myślę, że około 3-4, może 5 meczów to tyle, ile trzeba, aby ocenić, czy coś z tej włoskiej mąki będzie.
A co do uwagi technicznej… Bombastyczne to które? 😀
Uwaga techniczna. Zgrzytają mi te bombastyczne wstawki dźwiękowe. Nie kupuję tych przerywników.
Co do treści to dajmy czas Zaniolo. Wszedł na 20 minut. Był pazerny na gola i nie dziwię się, że nie podawał. Potem dał szansę Cashowi na hattrika. Końcówka to mizeria całego zespołu. Poczekajmy ze 3-4 mecze.
Z Hibernianem na pewno Olsen. Musi się ogrywać. Nie wiem jakie mielibyśmy wpuścić rezerwy chyba U-21, bo tych rezerw za dużo nie mamy. Można podmienić 3-4 puzzle, ale więcej…hmmm?
Z Liverpoolem będzie duuży sprawdzian i z takim Pauem to stawiam na przegraną. Chyba, że Liverpool sprzeda Salaha, ale z tej strony Darwin rozstrzelał Sroki.
Oooo, panie! Zacznę od końca, bo też to rozkminiałem.
Liverpool będzie bez VVD – bo zawieszenie, a może też faktycznie bez Salaha. To by dopiero było ciekawe, nie tylko ze względu na osłabienie na boisku, ale też na osłabione brzoskwinie… Morele. Morale.
Ile puzzli można podmienić? No wbrew pozorom całkiem sporo, pytanie – z jakim rezultatem. Na bramkę faktycznie pewnie Olsen, ale może Zych albo Marschall? Komnaciarz dawno nie grał, a gdyby tak zestawić go z Diego Carlosem i jakimś (będzie rym) młokosem – typu Josh Feeney albo Kerr Smith? Na stronę obrony może Pau – niech się tam ogrywa, bo nie mamy alternatywy dla Digne. A na prawą Cash/Konsa, bo nie mam pomysłu, który z młodych.
W środku pola też mógłby wreszcie Telewizor od pierwszej minuty zagrać. Z McGinnem albo Luizem i Kellymanem. A co, niech też trochę pokopie. Z przodu Duran i Philogene…. Nie, wróć, Duran i Arch… No, też nie. To może Rory Wilson? A do tego jakaś kombinacja spośród Coutinho (zdrów?)/Traore/Bailey/Diaby, tak, żeby się nie zmęczyli za bardzo przed Liverpoolem.
Kawałek o Zaniolo pominę, bo wszystko powiedziałem w podcaście – ja też poczekam i myślę, że około 3-4, może 5 meczów to tyle, ile trzeba, aby ocenić, czy coś z tej włoskiej mąki będzie.
A co do uwagi technicznej… Bombastyczne to które? 😀