“Yesterday was Thursday, Thursday / Today is Friday, Friday / We-we-we so excited” śpiewała w pamiętnym hicie internetowym Rebecca Black. Wątpię jednak, żeby w taki nastrój wprawiło ją nadejście następnej kolejki Premier League. A nas tak!
Hity kolejki
Manchester United – Everton – sobota, 21:00
Czerwone Diabły wygrały 9:0 z Southampton. Jak znam przewrotność tego sportu i tej ligi, to całkiem prawdopodobnym jest, że teraz dostaną od Evertonu lanie w okolicach 0:4. Albo nie. I właśnie to (oraz praca Ancelottiego z Evertonem) sprawia, że to jeden z największy hit tej kolejki.
Ach, i jest jeszcze jedno. Logicznym może się wydawać, że Manchester United i Everton żyją ze sobą dobrze, połączeni wspólną nienawiścią do Liverpoolu. Ale tak nie jest. W lutym 2005 roku obie drużyny mierzyły się ze sobą w 5. rundzie FA Cup na Goodison Park. To, co działo się przed meczem, policja określiła później jako “przypadek najgorszej przemocy związanej z piłką nożną, jaką widziano w Liverpoolu”. Kibice United byli zakrwawieni już wysiadając z pociągu na stacji Lime Street w Liverpoolu. Co ciekawe, starli się wcześniej z… huliganami wspierającymi Leeds United. I to jeszcze w Manchesterze. Jednak to była dopiero rozgrzewka. Policja starała się zapobiec jakimkolwiek walkom – tak “w razie czego” na ulicach czekało 35 policyjnych vanów i dziesiątki wyszkolonych psów, a do tego nad głowami tłumu krążył policyjny helikopter. To jednak okazało się niewystarczająco zniechęcające. W ciągu kolejnych godzin tłukły się ze sobą setki kibiców, fani Czerwonych Diabłów wykrzykiwali hasło przeciwko Liverpoolowi, a do tego śpiewali ochoczo o Rooneyu, co prowokowało kiboli Evertonu, wciąż żałujących odejścia swojego bohatera. Rozwścieczone tłumy w niebieskich i czerwonych barwach łączyły siły, byle tylko dorwać jakiegokolwiek kibica United i spuścić mu łomot. Latały cegły, kamienie i butelki. Wszystko w dzielnicach mieszkalnych. Matki uciekały z dziećmi do domów, niektórzy wsiadali do taksówek i prosili by jak najszybciej ich stamtąd wywieźć. To, że nikomu nie stało się nic poważnego media i służby chóralnie określiły wtedy cudem.
Bilans bezpośrednich starć w Premier League:
Man Utd 37W : 9W Everton
Remisy: 11
Ostatni mecz: Everton 1:3 Manchester United (7 listopada 2020)
Niedostępni zawodnicy: Jones, występ niepewny: Cavani (Man Utd); Pickford, Gbamin (Everton)
Sędzia: Jonathan “Rzepogłowy” Moss
Transmisja: Canal+ Sport 2
1 pytanie przed startem kolejki
Propozycja burzy mózgów, zainspirowana wydarzeniami z wielu meczów Premier League w ostatnich miesiącach: które przepisy i w jaki konkretny sposób trzeba uaktualnić, by uniknąć kuriozalnych sytuacji jak spalony z rękawkiem czy czerwona kartka z powietrza?
FPL – kluczowe informacje w punktach
- powtórzę zdanie sprzed kilku dni: Tottenham bez Harry’ego Kane’a ewidentnie ma problem
- Grealish i Watkins punktują dobrze, nawet kiedy AV gra źle
- jak się boleśnie przekonaliśmy, warto mieć w składzie takiego gościa jak Tomas Soucek, wygląda na to, że wielkie odrodzenie przeżywa Jesse Lingard; Michail Antonio też jest wartością dodaną, jak zresztą każdy piłkarz WHU biorąc pod uwagę, że ich przeciwnikiem będzie Fulham
- choć trudno się spodziewać kolejnego 9:0, to jednak piłkarze United powinni być włączani do FPLowych składów; Fernandes to pewniak, ale oprócz niego warto dać szansę Martialowi
- wszystko wskazuje na to, że Vardy wróci w końcu do gry; pomijając jego, ze składu Lisów sensownym wyborem wydaje się być James Maddison
- Callum Wilson prezentuje fantastyczny stosunek ceny do jakości
- Bamford regularnie strzela w meczach domowych
- w plebiscytach na kapitana na GW23 wśród ekspertów wygrywa Bruno Fernandes
Pamiętajcie, żeby dołączyć do naszej ligi Aston Villa Polska!
Kursy bukmacherskie
Najwyższy kurs: WBA – 7,30 (vs. Tottenham)
Najbardziej wyrównany mecz: Aston Villa vs. Arsenal (kursy poniżej)
Aston Villa: 2,79 (vs. Arsenal – 2,62)
Uwaga! Kursy aktualne w chwili powstawania tekstu!