Wycyckane Toffiki | Oceny pomeczowe Everton 0:1 Villa

Aktualności Mecze Premier League
Czas potrzebny na przeczytanie: 3 minut(y)

David Moyes prowadzi Everton. Ashley Young gra w pierwszym składzie. Cofnęliśmy się o dwie dekady. Najważniejsze, że po kolejnym przeciętnym meczu udało się dowieźć trzy punkty.

Oceniamy w skali 1-10. Ocena danego zawodnika jest wyłącznie subiektywnym odbiorem redakcji, można się z nią nie zgadzać, a polemika w komentarzach będzie mile widziana.


Emi Martinez 6

Trochę nerwowo Martinez zaczął ten mecz. Szczególnie dziwi mnie jego zachowanie przy okazji Calverta Lewina z końcówki pierwszej połowy, kiedy rzucił się na oślep i Anglik miał właściwie pustą bramkę. Na szczęście był jeszcze Kamara. W drugiej połowie nie miał zbyt wiele pracy, ale brakowało mi jego zdecydowanego wyjścia w momentach, gdy w naszym polu karnym panował chaos.

Matty Cash – 6.5

Bardzo aktywny w pierwszej połowie, ale czegoś brakowało. W drugiej grał bardzo uważnie, choć zdarzały mu się błędy w obliczeniach toru lotu szybujących piłek

Ezri Konsa 8

Wraz z Mingsem dominował w powietrzu. Zaimponowało mi jego odważne wyjście z piłką, które zakończyło się ostatecznie bramką Watkinsa. Swój rajd powtórzył kilkanaście minut później, ale wtedy już tak szczęśliwie nie było.

Tyrone Mings 7

Tyrone Mings dominuje w powietrzu
źródło: avfc.co.uk

Mings nie byłby sobą gdyby był inny. On po prostu musi mingsować raz na jakiś czas. Na szczęście Ashley Young poszedł jego tropem i też zmingsował. W drugiej połowie był pewny i wraz z Konsaczem zdominował strefę powietrzną. Pod koniec trochę przekalkulował i piłka po jego główce trafiła do Lindstroma, który dograł do na szczęście fatalnie dysponowanego Calverta Lewina.

Lucas Digne 6.5 (do 76′)

Mniej aktywny w pierwszej połowie niż Cash. Do tego kiepsko wykonany rzut wolny. W drugiej grał nieźle i częściej angażował się w poczynania ofensywne, ale bez szału

Amadou Onana 6.5

Świetny początek Onany. Było widać jego ciąg na bramkę i chęć udowodnienia swojej wartości przed publicznością swojego byłego klubu. Potem przesadził z agresją i dostał żółtą kartkę, co ostudziło jego zapędy. Potem grał spokojnie, a momentami nawet biernie.

Boubacar Kamara 8.5✪

Nie znalazłem zdjęcia frontu Kamary, więc dostajecie jego plecy i uśmiechniętego Onanę
Źródło: avfc.co.uk

Ocena w górę za idealnie przeczytanie intencji Calverta Lewina przy jego strzale. Stanął na linii i przejął turlającą się piłkę. Kilka mądrych interwencji i dobrze rozgrywał od tyłu do pomocników. Do tego momentami grał jako trzeci środkowy obrońca co zabezpieczało nam tyły. Właściwie bezbłędny występ Kamary, więc mianuję go zawodnikiem meczu.

Jacob Ramsey – 7 (do 81′)

Jacob miał swoją okazję, ale jej nie wykorzystał. W drugiej połowie się rozpędzał i wyglądał jak za swoich najlepszych lat.

Youri Tielemans 6.5

Niezły mecz Tielemansa, ale widzieliśmy lepsze. Gdyby tak samo często jak machał rękami (ja naliczyłem cztery razy) dogrywał kluczowe podania kolegom, to byśmy wygrali z 4:0.

Morgan Rogers 7

Zrobił swoje, bo zaliczył asystę i od tego momentu trochę przygasł. Może uznał, że zadanie zostało wykonane i nie musi już się aż tak angażować. Pod koniec jeszcze się poderwał i dał się sfaulować w trzeciej tercji boiska.

Ollie Watkins 7

Watkins znów z bramką, a mógł mieć dwie
Źródło: avfc.co.uk

Niczym kiedyś Agbonlahor z Youngiem, tak teraz Young z Watkinsem świetnie się zrozumieli, ale niestety Watkins ma wykończenie gorsze od Strusia Pędziwiatra, który nota bene nie jest w ogóle strusiem a krukawką kalifornijską.

W drugiej połowie był bardzo aktywny zarówno w pressingu jak i w ofensywie. To poskutkowało jego zwycięską bramką. Później wciąż się starał, ale już trzeciej takiej sytuacji nie dostał.


Rezerwowi:

Emi Buendia (od 81′) – bez oceny

Ewidentnie wciąż brakuje mu ogrania. Raz mu piłka odskoczy, raz zostanie pod stopą, ale nie można mu odbierać zaangażowania w grę.


Ocena Unaia Emery’ego – 6

Daj Matiemu na skrzydełko!
Źródło: avfc.co.uk

Właściwie nie musiał się jakoś spektakularnie przygotowywać taktycznie do spotkania. Everton to bardzo przeciętna drużyna. Niewiele też zmieniał w trakcie gry. Wstawienie Kamary jako krypto trzeciego obrońcy zupełnie zneutralizowało poczynania ofensywne Evertonu.

Wreszcie jest zwycięstwo w meczu wyjazdowym. Wracamy na właściwą drogę w walce o kolejną Ligę Mistrzów?

1 raz skomentowano “Wycyckane Toffiki | Oceny pomeczowe Everton 0:1 Villa

  1. Jak to było? Jak nie ma, co napisać, trzeba pisać “solidny występ”. No to mamy za nami solidny występ całej drużyny. Zgadzam się praktycznie z każdą oceną i spostrzeżeniem. Cieszę się, że doceniłeś Kamarę – moim zdaniem miał największy wpływ na obraz gry.

    Watkins w akcji bramkowej poszedł idealnie i bez zastanawiania strzelił tak, jak to robił w dwóch poprzednich sezonach. Przełamie się? Bardzo cieszy dobra postawa Tyrone’a Mingsa – jak to ktoś na FB napisał – linie lotnicze Tyrone Mings!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *