Ostatnia kolejka przed przerwą na reprezentację. Co to oznacza? Oczywiście olbrzymie emocje i niesamowitą okazję do wykorzystania pozytywnego efektu rozpędu, który Anglicy uwielbiają nazywać “momentum”. No, cóż, po ichniemu brzmi bardziej spektakularnie. Przed Państwem zapowiedź kolejki nr 8, a w niej mecz Wolves – Aston Villa, czyli takie prawie derby. Prawie.
Wrzesień. Ależ to był ciekawy czas. Z jednej strony styl gry pozostawiał jednak sporo do życzenia, z drugiej – zbieraliśmy punkty i poza początkową porażką 3-0 na Anfield polegliśmy tylko w Warszawie. I w pucharze z Evertonem. No, właśnie – ależ to był rollercoaster, prawda?
Za ten okres Unai Emery został nominowany do nagrody managera miesiąca Premier League. Na Pana Trenera można głosować tutaj, do czego gorąco Was zachęcamy. Konkurencja bardzo zacna:
- Mikel Arteta: 3 wygrane, 1 remisy, +7 bramek. Wygrana nad Manchesterem United.
- Pan Trener Unai Emery: 3 wygrane, 1 porażka, +5 bramek. Wysoka wygrana nad podobnie notowanym Brighton.
- Eddie Howe: 3 wygrane, 1 porażka, +9 bramek. Bilans bramkowy zawyżony przez rekordową wygraną nad Sheffield United (8-0).
- Jurgen Klopp: 3 wygrane, 1 porażka, +6 bramek. Wygrana nad Aston Villą okazała się kluczowa dla układu tabeli.
- Ange Postecoglou: 3 wygrane, 1 remis, +5 bramek. Obok Artety najlepszy bilans punktowy w zestawieniu. Remis – z Arsenalem właśnie. Ile może dobrego zdziałać jedna decyzja, aby przywrócić keczup na stołówce klubowej, nie?
Wolves – Aston Villa | H2H
Choć pod jednym z poprzednich zapowiedzi pojawił się komentarz, że tego typu statystyki nie mają żadnego przełożenia na mecz, który mamy przed sobą, pozwólcie, że zaprezentujemy garść informacji z zeszytu ze ściągawką dla komentatorów.
Historycznie – zespoły mierzą się ze sobą już od 137 lat. W tak długiej perspektywie, górą jest Villa: 56 wygranych przy 34 remisach i 44 porażkach. W erze Premier League, czyli od 1992 r. było rozgrywanych 16 spotkań w top flight pomiędzy klubami i tutaj minimalną przewagę mają gospodarze niedzielnego meczu. 6 wygranych Wolves, 5 remisów i 5 wygranych The Villans. Ostatnie 5 to, ku memu zaskoczeniu, 3 wygrane Wolverhampton i 2 remisy. Niby ku zaskoczeniu, a coś mi w głowie świtało, że jakoś nam z nimi nie po drodze.
Pana trenera Unaia Emerego prosimy o przełamanie fatalnej passy z Wilkami. No, kiedy, jak nie teraz? Zespół Gary’ego O’Neila, bo tak nazywa się obecny szkoleniowiec naszych rywali podchodzi do spotkania po fenomenalnym zwycięstwie (2-1) nad Manchesterem City, ale poza tym wybrykiem forma jego piłkarzy pozostawia wiele do życzenia, co zresztą pokazuje tabela ligowa.
Chociaż oczywiście nie będzie to łatwe spotkanie. Unai Emery sam przypomina, że wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo na Wilkami. Mierzył się z nimi pięciokrotnie: dwa razy jego piłkarze schodzili z boiska pokonani, a trzy mecze kończyły się podziałem punktów.
Wolves – Aston Villa | sytuacja kadrowa
Fatalne wieści!!! Jacobowi Ramseyowi odnowił się uraz śródstopia, przez który pauzował od końca poprzedniego sezonu. Pomocnik doznał złamania kości śródstopia podczas meczu kadry U21 przeciwko Portugalii i wracał do zdrowia przez ponad 11 tygodni. W tym sezonie wrócił do gry na spotkanie z Legią (23 minuty), następnie widzieliśmy go na boisku z Chelsea (15 minut) i z Brighton (33 minuty), kiedy strzelił przepiękną bramkę na 5-1. Niestety, jak donoszą źródła bliskie klubowi, za te 71 minut na boisku słono zapłacił – odnowienie kontuzji wykluczyło go z meczu w Lidze Konferencji przeciwko Mostar i na 100% nie zagra też z Wolverhampton. Unai Emery był oszczędny w słowach, kiedy odnosił się do stanu zdrowia Ramseya:
Jacob Ramsey będzie znów potrzebował trochę czasu, aby zaleczyć uraz. Doznał kontuzji i nie jest dostępny.
Unai Emery o urazie Ramseya przed meczem Wolves – Aston Villa
Niedostępny będzie również Alex Moreno, którego powrót do zdrowia również uległ dramatycznemu zwrotowi akcji. Hiszpan przez ostatnie dni trenował z pierwszym zespołem i szykował się do gry w meczach o stawkę, niestety jego sytuacja się pogorszyła i został wycofany z treningów. Unai Emery zapowiada, że być może obrońca będzie dostępny po przerwie na kadrę.
Boubacar Kamara i Moussa Diaby trenują z pełnym obciążeniem i są brani pod uwagę przy ustalaniu składu meczowego. Ich stan zdrowia zostanie przeanalizowany przed spotkaniem
Wolves – Aston Villa | ciekawostki
Powrót ciekawostek! Ja zawsze lubiłem ten akapit, mam nadzieję, że i Wy żywicie do niego ciepłe uczucia 🙂
- Aston Villa zgarnęła 15 punktów w pierwszych 7 ligowych spotkaniach w tym sezonie. Jedynie raz w historii klubu notowaliśmy lepszy start. Był to sezon 1998/99, kiedy pod wodzą Johna Gregory’ego zdobyliśmy ich aż 17.
- Po 7 kolejkach mieliśmy drugie miejsce w tabeli pod względem ilości strzelonych bramek (18, ex aequo z Newcastle). Jedynie Brighton strzeliło więcej (19). Jesteśmy też na trzecim miejscu pod względem zróżnicowania strzelców: bramki zdobywało dla nas 8 piłkarzy. Ustępujemy pod tym względem jedynie Brighton (9) i Newcastle (10).
- Niektórych zaskoczyło, że Ezri Konsa nie otrzymał powołanie na zgrupowanie reprezentacji Anglii. Obrońca występował w tym sezonie we wszystkich spotkaniach Aston Villi: 7 meczów Premier League, 2 spotkania w play-offach LKE, 2 mecze LKE, 1 mecz Carabao Cup. Łącznie 1020 minut dobrej gry. Swoją drogą nie wiem, czy wiecie, ale Konsacz wystąpił już łącznie 150 razy w koszulce Aston Villi.
- Unai Emery nie lubi zbyt wiele rotować składem w lidze. Jedynie Crystal Palace dokonało mniej zmian (4) w wyjściowej jedenastce niż Villa (5) od początku sezonu.
- Trafienie McGinna przeciwko Zrinjski było jego 40 bramką w karierze w rozgrywkach klubowych. Szkot ma też na koncie 17 trafień w reprezentacji.
Wolves – Aston Villa
Czas: 08.10.2023, 14:00 GMT/ 15:00 UTC+1
Miejsce: Molineux
Sędzia główny: Rob Jones
VAR: David Coote
Musi się udać wejść na przerwę na kadrę ze zwycięstwem nad Wilkami. Sportowo jesteśmy półkę wyżej, morale powinno być wysokie, a wygrana Wolves nad Man City to raczej wypadek przy pracy Obywateli niż nagroda za dobrą grę Wilków. Wracamy do mocnego wyjściowego składu, w końcówce wpuszczamy Durana i Tielemansa i zgarniamy pełną pulę. Dobrze, że przerwa na mecze reprezentacji, bo Digne i Konsa dłużej tak nie ujadą 😀