Sezon 2020/21 zakończyliśmy mocnym uderzeniem na Villa Park – pokonaliśmy wtedy Chelsea 2:1, a strzelców bramek – Traore i AEG – zmieniali Jacob Ramsey i Carney Chukwuemeka. Ku naszej wielkiej radości obaj młodzi gracze wzięli udział w przygotowaniach do nowego sezonu wraz z seniorską drużyną. Czy czas poszukać wśród naszej młodzieży kolejnego złotego chłopca? Ten sezon może odpowiedzieć na to pytanie. A że pytań przed jego rozpoczęciem mamy więcej, zapraszamy do wspólnego główkowania. Przed Wami, Drodzy Państwo zapowiedź meczu Watford – Aston Villa. Pierwsza kolejka Premier League zapowiada się ekscytująco, więc bez zbędnego przedłużania: ZAPINAMY PASY!
Watford – Aston Villa | Jak radziliśmy sobie w preseasonie?
Walsall 0 – 4 Villa
Zaczęło się smakowicie – rozwalcowaliśmy grające w League Two Walsall różnicą czterech bramek – a warto przypomnieć, że występowaliśmy w okrojonym składzie. Douglas zdobywał wtedy złoty medal na igrzyskach olimpijskich, Emi Martinez walczył o puchar Copa America i statuetkę dla najlepszego golkipera rozgrywek, a piłkarze zamieszani w Euro 2021 dostali dłuższe wolne. Ucieszyły dwie bramki Olliego Watkinsa oraz trafienia Philogene-Bidace’a oraz A. Ramseya.
Stoke 2 – 0 Villa
Po sukcesie na Bescot Stadium liczyliśmy na powtórkę na terenie The Potters. Ku naszemu zaskoczeniu mecz wygrała drużyna naszego byłego kapitana (Chezzy <3) i pomimo gry słabszym składem, niejedna brewka powędrowała do góry.
Bristol 0 – 3 Villa
Spotkanie na Ashton Gate od samego początku ułożyło się po naszej myśli. We wczesnej fazie spotkania bramkę zdobył Jaden Philogene-Bidace, a kolejne dołożyli Konsacz i niezawodny Ollie Watkins. Po tym spotkaniu uznaliśmy, że Ashley Young może być w składzie Smitha kimś więcej niż doświadczonym weteranem, który pomoże młodym zawodnikom lepiej zachowywać się na boisku i poza nim. Trzydziestosześcioletni skrzydłowy zanotował kolejny dobry występ i ponownie zjednał sobie serca kibiców.
Villa 3 – 1 Sevillaalernitana
Z powodu koronawirusowego zamieszania, Sevilla odwołała udział w sparingu. Na szczęście tylko dwa dni wystarczyły, aby zorganizować mecz ze świeżo upieczonym beniaminkiem Serie A. Salernitana przyjechała i zaprezentowała się jako niezły, porządnie zgrany zespół, ale musiała uznać wyższość drużyny Smitha. Bramki strzelali Danny Ings, AEG i chwalony akapit wyżej Ashley Young. Były napastnik Southampton potrzebował mniej niż pół godziny, aby zdobyć gola na Villa Park i nie możemy doczekać się kolejnych.
Watford – Aston Villa | Młode koty lwy
– Co kochają kibice?
– Puchary, a co?
– A co jeszcze? Bo puchary to dziś się kupuje, nie wygrywa.
– Wygrane mecze, punkty?
– Teeeeż, ale chodzi mi o coś innego.
– No, nie wiem, ładną grę?
– A, idź… Chodziło mi o wprowadzanie wychowanków.
– No, też, też, ale chyba wolę zwycięstwa.
Mamy z czego się cieszyć – są i zwycięstwa w okresie przygotowawczym, i młodzi zawodnicy na boisku. Jacob i Aaron Ramseyowie, Carney “Chuk” Chukwuemeka i przede wszystkim zdobywca dwóch bramek w gierkach przedsezonowych – Jaden Philogene-Bidace zaprezentowali się wyśmienicie. Młodzi piłkarze w ogóle nie odstawali od starszych kolegów i wspaniale nakręcali grę zespołu.
Watford – Aston Villa | Do rzeczy
W ubiegłym sezonie Watford zanotował najlepszą formę domową ze wszystkich zespołów czterech zawodowych lig angielskich – wygrali 19 spotkań, przegrywając i remisując przy tym zaledwie po dwa razy.
Podczas ostatniego pobytu w Premier League wygrali 6 z 11, wliczając w to tryumf 3 – 0 nad Aston Villą. Po przepracowanym okresie przygotowawczym i transferach Tuanzebe, Baileya, Ingsa, Younga i Buendii będziemy zupełnie inną drużyną niż Aston Villa, która zebrała manto na Vicarage Road ostatnim razem.
Troy Deeney ma na prawej nodze wytatuowany herb Birmingham City i trzeba przyznać, że kilka razy nas tą koślawą nogą pokarał: 6 trafień we wszystkich 4 spotkaniach w barwach Łosioszerszeni przeciwko AV, w tym 3 bramki, które decydowały o zwycięstwie Watford. Jak na typa z Championship – nieźle.
Emi Buendia może być naszym nowym maestro środka pola. Filigranowy Argentyńczyk stworzył w ubiegłym sezonie aż 123 okazje swoim kolegom z boiska i zameldował się tym wynikiem na pierwszym miejscu w klasyfikacji kreatorów gry. Jak poradzi sobie w Premier League, zapytacie. A ja sięgnę do annałów angielskiej ekstraklasy i odpowiem: znakomicie, bowiem w sezonie 2019/20, kiedy Norwich zajęło ostatnie miejsce w tabeli, Emi Buendia ulokował się na czwartym miejscu w analogicznym zestawieniu. Argentyńczyk stworzył aż 83 okazje bramkowe dla Pukkiego i kolegów i już wtedy widać było, że ma papiery na granie w Premier League.
Czego, a właściwie kogo, spodziewać się na boisku?
Wygląda na to, że wspomniany wyżej Buendia będzie pauzował z uwagi na uraz biodra. Emi nie wystąpił w dwóch ostatnich sparingach, ale mówi się, że kontuzja nie jest poważna i lada chwila będzie gotów do gry. Szansę dostatnie prawdopodobnie Danny Ings – ponieważ Ollie Watkins leczy uraz łydki, który złapał w meczu z Salernitaną. Niedostępni będą też Sanson, Luiz, Trezeguet i Bertrand Traore (którego wystawiłem w składzie FPL :<). Ciekawy powrót zaliczy Ashley Young – Anglik występował wcześniej w barwach Watfordu i zanim zdecydował się na powrót do Villi, rozmawiał też z przedstawicielami Łosioszerszeni. Ostatecznie wybrał klub, który wygra dzisiejsze spotkanie.
Villa 2:1 Watford
Bramki: Watkins, Young
W pierwszych czterech meczach zgarniemy 10 pkt.
Ale czy Buendia jest filigranowy? Hmm w sumie kolejny filigranowy Argentynczyk z 10. Maradona, Ortega, Aimar, Messi może czas na Buendie
Heh…Ryszardzie,co napiszesz dziś? ;(