Inwestycja ma być skierowana do młodych talentów z okolic Villa Park. Pierwsze dokumenty z projektami zostały już złożone w odpowiednim urzędzie, konsultacje społeczne potrwają do 7 stycznia. Decyzje w sprawie budowy “The Witton Road Academy” zapadnie prawdopodobnie nie później niż 22 lutego 2021 roku. Ale co i gdzie dokładnie ma powstać?

Źródło: twitter @TDBbirmingham / Indigo Landscape Architects Limited / Birmingham City Council
Zacznijmy od “gdzie?”. Blisko Villa Park. Bardzo blisko. Dokładnie 500 jardów od stadionu. Na terenie, na którym powstać ma akademia znajduje się obecnie parking, z którego korzystają pracownicy obsługujący stadion w dniach meczowych. Dla zorientowanych w topografii Birmigham: to tereny pomiędzy rzeką Tame, Witton Road i Tame Road. Dlaczego akurat tutaj? Sprawa jest bardzo prosta. Obiekty treningowe w Bodymoor Heath są wspaniałe, ale jak słusznie zauważył Dean Smith “bliżej stamtąd do Tamworth niż do Birmingham”. Innymi słowy, trzeba dojeżdżać kilkanaście kilometrów. O ile dorośli, dobrze opłacani zawodnicy nie mają z tym problemu, tak dla niektórych młodych talentów to bariera nie do przeskoczenia, z wielu różnych względów. Chcąc wyciągnąć rękę do lokalnej młodzieży, właściciele zdecydowali o budowie akademii miejskiej.

Źródło: twitter @TDBbirmingham / własne
Teraz czas na “co?”. Tutaj właściciele Aston Villi udowadniają, że mają poważne plany co do klubu i dają kolejne powody, by ich uwielbiać. Pomysł pochwalił też w mediach Dean Smith, który stwierdził, że “to coś, co klub musiał zrobić”. W skład akademii miejskiej mają wejść: dwa boiska ze sztuczną nawierzchnią 3G (trzeciej generacji, info dla ciekawskich za chwilę), z czego jedno kryte, a drugie ze sztucznym oświetleniem, oraz dwupiętrowy budynek, a w nim przestrzenie biurowe, szatnie oraz loża dla zawodników i rodziców.
Szybko czym jest trawa 3G: to syntetyczna trawa o długim włosiu, wypełniona mieszanką piasku i gumy. Jest nieco wolniejsza w grze niż trawa 4G i 5G [tu możecie wstawić śmieszki o rozprzestrzenianiu wirusa :)]. Guma pochłania wstrząsy i utrzymuje trawę w pozycji pionowej.
Bardzo ważną informacją dotyczącej tej inwestycji jest to, że zajmie się nią ta sama firma, która wybudowała centrum treningowe w Bodymoor Heath, czyli HB Architects. Firma zbierała doświadczenie pracując również dla innych klubów. Kryte boisko, podobne do tego, które ma być częścią nowej akademii, stworzyli na przykład dla Wolves.

Źródło: twitter @TDBbirmingham

Źródło: twitter @TDBbirmingham
Akademia miejska będzie miała dwa główne cele: pomoc Aston Villi w wyłonieniu utalentowanych młodych zawodników (mężczyzn i kobiet) oraz zapewnienie dostępu do lokalnej społeczności poprzez Fundację Aston Villi i współpracę z lokalnymi klubami juniorskimi.
Rzecznik prasowy HB Architects
No właśnie, ważna sprawa: akademia miejska Aston Villi będzie działała nieco inaczej niż choćby ta stworzona przez Manchester City. Podczas gdy obiekty The Citizens są przeznaczone wyłącznie dla klubu i korzysta z nich na raz nawet 400 osób, Aston Villa chce stworzyć coś dla społeczności. Piłkarze mają się tu pojawiać między 16:00 a 22:00 na tygodniu oraz w te soboty, gdy pierwsza drużyna będzie grać mecze wyjazdowe. Klub zarekomendował także, by z obiektów korzystało na raz maksymalnie 70 zawodników i 20 osób, w które wlicza się zarówno personel, jak i rodziców piłkarzy. W ciągu dnia obiekty mają służyć lokalnej społeczności, częściowo poprzez działania Fundacji Aston Villi.
Jest jeszcze coś, na co warto zwrócić uwagę: ogłoszenie o planach budowy miejskiej akademii zgrało się w czasie (przypadkiem lub nie!) z informacjami o tym, że swoją akademię może zamknąć Birmigham City. Czyżbyśmy byli świadkami mistrzowskiego ruchu ze strony właścicieli Aston Villi?
Ja to w ogóle, nie tylko akademię, ale całe Small Heath bym zaorał i zasypał wapnem
Czyli 3G to Orlikowa nawierzchnia?
Na pierwszy rzut oka z opisu wydaje się podobna, ale za mało znam detali technicznych odnośnie jednego i drugiego, żeby móc odpowiedzieć na to pytanie 🙁