AV – Chelsea Okiem Filipa – szybka chaotyczna foto-analiza

Co tu dużo mówić – wyszło, jak wyszło. Trochę jak w FIFIE. Niby szło nieźle, było prowadzenie, udało się dobrze bronić i nagle na 2 minuty Twoi piłkarze jakby przestali reagować na Twoje polecenia. Wtedy wpadają 2 bramki i… Wszystko wraca do normy. A jak to wszystko konkretnie wyglądało? Zapraszam na szybką, nieco chaotyczną foto-analizę.

Czytaj dalej