Ach, grudzień w Premier League. Mecze ścielą się w kalendarzu gęściej, niż igły po choinką pod koniec stycznia. Zapraszam na zapowiedź wyjazdowego meczu Villi z Norwich, który zostanie rozegrany 14 grudnia 2021 roku o godz. 20:45!
Koronacja
Świetnie zaczął swój trenerski rozdział z Villą Steven Gerrard. I wrażenia nie psuje nawet porażka z Liverpoolem – w końcu The Villans przegrali po naprawdę solidnej grze, a The Reds zdołali pokonać Martineza jedynie z rzutu karnego (i wcale niewiele brakowało, by go obronił!). Jednak nikt Gerrarda z tego powodu nie okrzyknie królem. Choć korona się pojawiła. A dokładniej koronawirus. Gerrard jest zdrowy, ale pozytywne wyniki testów pojawiły się u kilku osób ze sztabu i piłkarzy. “Ze względu na poufność danych medycznych nie będę podawał nazwisk” – powiedział na konferencji prasowej trener.
Dean jest Smithem Norwichowego losu
Smitha zwolniono z Villi mniej więcej w tym samym czasie co Daniela Farke z Norwich. Fakt, że Deano to od małego ogromny fan Villi skłonił wielu kibiców do dyskusji na temat tego, jak były trener poradzi sobie z ciosem, jakim było zwolnienie, jak szybko się podniesie i co będzie robił dalej. Niektórzy wróżyli, że do końca sezonu zrobi sobie przerwę. A on postanowił z podniesioną głową wykonać krok ku kolejnej przygodzie i podpisał kontrakt z Norwich zastępując wspomnianego Daniela F. Jutrzejszy mecz będzie pierwszym starciem post-Smithowej Villi z jej ex-trenerem. Trudno jednak mówić tu o jakiejkolwiek niechęci i napięciu przed meczem – kibice wręcz czekają na kwiecień, by podziękować Smithowi pięknym banerem, który zawiśnie na trybunach Villa Park. Jutro więc spodziewać się można lekkiego wzruszenia u DSa i piłkarzy Villi, ale również trudnej rywalizacji. W końcu piłkarze AV bardzo dobrze znają systemy i pomysły trenera przeciwników, a on… doskonale zna piłkarzy Villi i ich słabości.
Norwich – Villa – forma, H2H i sytuacja kadrowa
Obie drużyny prezentują się ostatnio lepiej, niż jeszcze 5-6 tygodni temu. Spośród ostatnich 5 meczów Villa wygrała 3, przegrywając jedynie z Manchesterem City i Liverpoolem (w obu spotkaniach przeciwnicy byli lepsi tylko o 1 bramkę), natomiast Norwich zaliczyło 1 wygraną, 2 remisy i 2 porażki. Nie jest to może wymarzona forma Kanarków, ale to i tak znaczna poprawa względem początku sezonu.
Villa grała z Norwich w Premier League 18 razy. 9 z tych meczów wygrali nasi ulubieńcy, 4 razy triumfowali przeciwnicy, a 5 razy padał remis. Z ostatnich 7 starć Villa wygrała aż 6, a Norwich tylko 1.
Niedostępni zawodnicy – Villa: Nakamba (bliżej nieokreślona kontuzja kolana, zawodnik ma przejść badania we wtorek, ale na pewno nie będzie dostępny co najmniej do Świąt). Poza tym nie zagrają ci, których wykluczy koronawirus.
Niedostępni zawodnicy – Norwich: Hanley, Omobamidele, Zimmermann, Normann, Rashica,
Sędzia główny: David Coote
Asystenci: Stuart Burt, Harry Lennard
Sędzia techniczny: Graham Scott
VAR: Peter Bankes Asystent VAR: Ian Hussin
Tylko zwycięsttwo
Bardzo ciekaw jestem, co oznacza dla dzisiejszego składu ta villowa epidemia koronki. Nakamba złapał wiatr w żagle, grał jak Pan Piłkarz Nakamba, i co, koniec sezonu? TEN KLUB JEST PRZEKLĘTY
Wszyscy się nad tym samym zastanawiamy, dwie zagadki i zabawa w zgaduj-zgadulę… Tyle, że wieczorem dowiemy się co z koronaskładem. Gerrard powiedział tylk, że “będzie okazja dla innych, żeby się wykazać”. I bądź tu mądry.
Ja jak zawsze ostatnio, jestem pozytywnie nastawiony do dzisiejszego meczu. Chętnych do gry póki co nie brakuje, nawet jak mamy delikatne problemy kadrowe.
Defensywny pomocnik potrzebny już w styczniu i marzy mi się ten Bissouma.
Moj typ to 3-0, 3-1 dla Villi.
Tylko 3 punkty mnie interesują. Zero wymówek. Nakamby szkoda, ale on mnie nie przekonał, że może być hersztem środka pola. Potrzebne zakupy w styczniu.
no i Ramsey poszedł jak Agbonlahor za najlepszych czasów.
Szkoda, że nie ma Sansona, gdyby nie korona to pewnie byłby w pierwszym składzie wreszcie
Cash jest dziś NIESAMOWITY! Ile on ma energii, biega od linii do linii jak w transie. BERSERKER
Pal sześć z Sansonem. Dawać Chukwu.
Deano wpakował się z tym Norwich. Nędzne te Kanarki, a na ich tle i my słabo. Ważne, że 3 punkty.