Dwa tygodnie przerwy od grania to dla kibiców sporo, a dla trenera… zawsze za mało. Ale zawsze lepsze dwa tygodnie niż nic, tym bardziej, że Villa ma za sobą serię porażek – nadprogramowy czas na pracę na treningach nie mógł więc przyjść w lepszym momencie. Dziś zobaczymy jak sztab i drużyna wykorzystały wiosenne “ferie”. Zapraszam na zapowiedź wyjazdowego spotkania z Leicester.
Leicester – Villa | H2H
W 25 rozegranych w Premier League meczach pomiędzy Leicester a Villą ci pierwsi odnieśli 10 zwycięstw, ci drudzy 6, a remis padł 9 razy. Ostatni mecz z Lisami wygraliśmy 2-1 (w grudniu, a więc już pod wodzą Gerrarda). Udało się też wygrać 1-0 na wyjeździe w październiku 2020 roku. W międzyczasie w lutym 2021 dostaliśmy 2-1, a w sezonie 2019/20 Villa dwukrotnie dostała po 4 gole od ekipy z Leicester.
W obecnym sezonie ligowym LCFC spisuje się lepiej od AVFC, choć nie sądzę, by oczekiwania kibiców były spełnione. Drużyna plasuje się na 9 miejscu i o walce o europejskie puchary w zasadzie może zapomnieć. Co ciekawe Villa jest na miejscu 15, ale traci do Leicester tylko 5 punktów. Nie zmienia to jednak faktu, że ostatnie mecze jasno stawiają piłkarzy w granatowo-białych strojach w roli faworytów: 2 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażka vs. nasze 4 porażki i 1 wygrana. Ponadto Leicester nie przegrało u siebie żadnego meczu przez ponad 3 miesiące.
W czym upatrywać nadziei? Po pierwszej, Leicester będzie bardziej zmęczone. Po drugie, w przyszłym tygodniu grają w półfinale Ligi Konferencji przeciwko Romie – być może Rodgers zdecyduje się oszczędzać kluczowych zawodników przed tym ważnym spotkaniem. Na ten moment wygrana w LK to w zasadzie jedyna droga Lisów do występów w Europie w przyszłym sezonie.
Jest jeszcze jedno: potrzebujemy szczęścia. Jak przyznał sam Gerrard – pierwsza połowa meczu z Tottenhamem “to była najlepsza gra, jaką zaprezentowaliśmy w tym sezonie”. Tylko jakoś do siatki nie chciało wpaść… Poprosimy więc tym razem brzydki mecz z dobrym wynikiem.
Leicester – Villa | Sytuacja kadrowa i inne
Złe wieści: niedostępni są Traore, Hause, Sanson i Digne.
Zmartwieniem Rodgersa pozostają Ndidi, Ward, Soumare i Bertrand, zagadką jest natomiast Jamie Vardy – trener Lisów liczy na to, że będzie mógł skorzystać z usług angielskiego napastnika, ale wciąż stoi to pod znakiem zapytania. Nie zmienia to faktu, że Leicester i bez Vardy’ego potrafi strzelać – wystarczy, że w strefie wysokiej znajduje się Harvey Barnes.
Serwis WhoScored.com przewiduje, że obie drużyny wyjdą w takich składach:
Leicester vs Aston Villa
Czas: 23.04.2022, 15:00 GMT/ 16:00 UTC+1
Miejsce: King Power Stadium
Sędzia główny: Andy Madley
VAR: Peter Bankes
Transmisja: Canal+ Family
My to wygramy