Odpadając w trzeciej rundzie FA Cup żegnaliśmy się z pucharem bez żalu – “w końcu liga jest najważniejsza”. Jak będzie tym razem? Na drodze do czwórki najlepszych zespołów Pucharu Ligi pokonywaliśmy Crewe Alexandrę, Brighton, Wolverhampton Wanderers i Liverpool. Jak do spotkania półfinałowego podejdzie Dean Smith? W grze zostają cztery zespoły: Manchester United, Manchester City, Leicester i Villa. I do zapowiedzi pierwszego boju pomiędzy dwoma ostatnimi drużynami niniejszym zapraszamy. Przed wami zapowiedź pierwszego z dwóch spotkań pófinałowych pomiędzy Leicester City i Aston Villą – spotkanie na King Power Stadium, które odbędzie się w środę 8 stycznia o godzinie 21:00.
Leicester – Aston Villa | Carabao Cup
Podczas naszego ostatniego spotkania w Carabao Cup bukmacherzy dobrze rozszyfrowali intencje trenerów. Kursy na wygraną The Villans były śmiesznie niskie, a na Liverpool – astronomicznie wysokie. Tym razem jednak to nam nie daje się większych szans. Zdecydowanym faworytem będzie Leicester (kurs 1.30), a Villa… No cóż może tylko zrobić niespodziankę (kurs 9.30).
Na drodze do półfinału, nasi środowi rywale pokonywali kolejno: Newcastle (1-2 po rzutach karnych), Luton (0-4), Burton (1-3) i Everton (2-3 po rzutach karnych). Co ciekawe, będzie to pierwszy mecz Lisów w Carabao Cup na własnym obiekcie w tym sezonie.
Leicester – Aston Villa | Head 2 Head
Ostatnie spotkanie obu zespołów miało miejsce dokładnie przed miesiącem. 8 grudnia, Liski zdominowały nas w meczu ligowym na Villa Park wygrywając aż 1-4. Bramki strzelali wówczas Vardy (2), Iheanacho, Evans. Honorowe trafienie dla The Villans było autorstwa Jacka Grealisha.
Ostatnie 5 spotkań Leicester City to odpowiednio: przedświąteczna porażka na Etihad z Manchesterem City (3-1), porażka z Liverpoolem w Boxing Day (0-4), wygrana z West Hamem (1-2) i Newcastle (0-3) oraz pewne odprawienie Wigan w Pucharze FA (2-0).
Co ciekawe, w tym okresie mamy taki sam bilans punktowy w lidze (2 porażki – z Watford i Southampton, 2 wygrane – Norwich, Burnley), ale gorszy wynik w FA Cup – porażkę 2-1 z Fulham.
Leicester – Aston Villa | Sytuacja kadrowa
Gospodarze pierwszego meczu półfinałowego nie mogą narzekać na kontuzje w zespole. Wszyscy zawodnicy pierwszej drużyny są obecnie do dyspozycji Brendana Rodgersa. Ciekawe, czy w meczowym składzie zobaczymy Jamiego Vardy’ego – supersnajper Leicester dostał ostatnio od trenera trochę wolnego i nie brał udziału w trzech ostatnich meczach.
U nas oczywiście sytuacja wygląda znacznie gorzej. Na liście kontuzjowanych pozostają: Steer, Davis, McGinn, Targett, a ostatnio dołączyli do nich także Wesley i Heaton. Być może prosto z marszu zobaczymy w akcji najnowszego piłkarza pozyskanego przez Smitha – mowa oczywiście o 29letnim Dannym Drinkwaterze – jednym z bohaterów niesamowitego dla Leicester sezonu 2015/16. Moja opinia o tym transferze jest taka, że absolutnie mnie on nie porywa, ale podejrzewam, że gdyby zakontraktowało go jakieś Norwich albo inne Southampton, to wystrzeliłby formą tak, że byśmy sobie w brodę pluli. Lepszy Drinkwater w garści niż Drinkabsolutelynothing na dachu. O plotkach transferowych poczytacie tu.
Leicester – Aston Villa | Warto wiedzieć
Półfinały Carabao Cup rozgrywane są w formule dom-wyjazd. W pierwszym meczu mierzymy się na King Power Stadium, Leicester odwiedza nas 28 stycznia.
W drugim półfinale z niezłą zaliczką jest Manchester City, który 1-3 ograł Czerwone Chochliki w Starej Trafordii.
Jednym z gości studia pucharowego był dobrze nam znany Darren Bent. Nasza ex-dziewiątka w ciepłych słowach wypowiadała się o Aston Villi, nie pozostawiając jednak złudzeń, kto będzie faworytem spotkania:
Leicester może wygrać Carabao Cup i zakończyć sezon w TOP4. Są po prostu jedną z czterech najlepszych drużyn w kraju, mają też świetnego managera i świetny sezon. W starciu z drużyną, która walczy o utrzymanie są zdecydowanym faworytem. Oni już widzą siebie w finale więc startują z lepszej pozycji.
Osiągnięcie sukcesu w krajowym pucharze byłoby czymś wielkim dla Deana Smitha. Wszyscy wiedzą, że jest fanem Villi i myślę, że jeśli miałby wybrać – utrzymać ich w Premier League albo dodać jeden puchar do klubowej kolekcji, wybrałby to drugie.
Myślę, że w meczu rewanżowym, Villa Park będzie kipieć od emocji. Holte End oszaleje. Jako były piłkarz klubu, chciałbym zobaczyć ich w finale, ale myślę, że Leicester okaże się zbyt silne.
Darren Bent dla EFL.com
Już wiem, z kim skojarzył mi się uśmiech Drinkwatera na zdjęciu z ogłoszeniem transferu. Memowy Hide The Pain Harold. Nie widzicie tego podobieństwa?
Leicester – Aston Villa | Gdzie oglądać
W UK transmisją spotkania zajmie się Sky Sports Main Event i Sky Sports Football. W polskiej telewizji mecz będzie do obejrzenia na Eleven Sports 2.
Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 21:00 polskiego czasu.
1-1 (Madison, AEG). UTV