W 2009 roku grające w 5. lidze niemieckiej SSV Markranstädt sprzedało prawa do swojej licencji nowopowstałemu klubowi RasenBallsport Leipzig e.V. Tak, tak, to nie Red Bull, tylko RasenBallsport kryje się pod “RB”. Przynajmniej oficjalnie. Wiadomo jednak przecież, że to właśnie austriacki gigant jest właścicielem klubu. 15 lat później w RB Lipsk o 5. lidze pewnie prawie nikt nie pamięta. Klub jest stałym uczestnikiem Ligi Mistrzów, a we wtorkowy wieczór ugości Aston Villę. Zapraszam na zapowiedź tego meczu!
RB Lipsk – Aston Villa | RB Lipsk – kilka słów o klubie
SportZPiłkąNaTrawie Lipsk (tak dosłownie tłumaczy się RasenBallsport Leipzig) to klub, który powstał po długich poszukiwaniach prowadzonych przez Red Bulla. Już w 2006 roku Austriacy czynili zakusy, by stworzyć w Niemczech nowy twór piłkarski. Po protestach, odmowach czy braku zainteresowania wyrażanych kolejno przez FC Sachsen Lipsk, Sankt Pauli, TSV 1860 Monachium i Fortunę Dusseldorf, w końcu udało się znaleźć odpowiednie miejsce i powołać do życia klub piłkarski. Licencję na grę w Oberlidze kupiono od miejscowego SSV Markranstädt, razem z pierwszą drużyną, sztabem szkoleniowym oraz trzema innymi sekcjami męskimi. Ostatecznie przed współpracą z Red Bullem nie uchronił się także FC Sachsen Lipsk, który w obliczu problemów finansowych postanowił sprzedać RB Lipsk cztery drużyny juniorskie. Dzięki tym wszystkim zabiegom klub mógł przystąpić do rozgrywek.
A dlaczego nie “RedBull Lipsk”? No tak, przecież w Nowym Jorku czy Salzburgu nazwa producenta napojów energetycznych jest zawarta w nazwie klubów. Przepisy niemieckiego związku piłkarskiego nie pozwalają jednak na takie zabiegi, stąd sprytny zabieg nazwania klubu RasenBallsport, co w skrócie daje RB i ostatecznie… i tak kojarzy się z Red Bullem.
Przez lata krytykowano “sztuczny twór” z Lipska, ale trzeba podkreślić, że choć jest to oczywiście projekt komercyjny i wpompowano w niego niebotyczne ilości pieniędzy, RB Lipsk od początku prowadzono inaczej niż kluby grające za tzw. “petrodolary”. W Saksonii postawiono na szkolenie młodzieży i scouting młodych talentów, a nie budowanie drużyny gwiazd kuszonych gigantycznymi wypłatami. Robiono to tak rozsądnie, że już w sezonie 2016/17 klub debiutował na najwyższym szczeblu rozgrywek Bundesligi. A co do talentów: to właśnie specjaliści z Lipska zauważyli, a potem wypromowali takie postaci jak Joshua Kimmich, Yussuf Poulsen, Lukas Klostermann, Emil Forsberg czy Timo Werner.
RB Leipzig – Aston Villa | Lipsk – co to za miejsce?
Położony w Saksonii Lipsk zamieszkuje ok. 620 000 osób, co czyni go najliczniejszym ośrodkiem w tym regionie, i drugim największym miastem we wschodnich Niemczech (z Berlinem na miejscu 1.). Kroniki mówią, że pierwsi mieszkańcy byli tam już w VII wieku, ale prawa miejskie Lipsk uzyskał w 1165 roku. Końcówka XVII wieku przyniosła Unię Polsko-Saską. Podczas jej trwania w Lipsku handlowano polskimi towarami, a za czasów Augusta II Mocnego i Augusta III Sasa bito w Lipsku polskie srebrne monety.
W Lipsku w XVII wieku musiało być mnóstwo dobrych żartów, bo w roku 1698 w mieście rozpoczęto bicia tymfów.
Jörg Blobelt – Own work, CC BY-SA 4.0
Źródło: frasershospitality.com
W Lipsku urodzili się m.in. Richard Wagner (kompozytor), Paul Kalkbrenner (artysta tworzący w obrębie muzyki elektronicznej), Till Lindemann (lider Rammstein) czy bracia Tom i Bill Kaulitz (tak, to ci od Tokio Hotel). W mieście przez wiele lat mieszkali również Felix Mendelssohn (ten od marszu weselnego) i Johann Sebastian Bach. Poza tym miasto słynie przede wszystkim z największych targów świata, których tradycja sięga XII wieku.
RB Lipsk – Aston Villa | Info przedmeczowe
Nie dzieje się dobrze w drużynie, którą prowadzi Marco Rose. Co prawda ostatni ligowy mecz Lipsk w końcu wygrał, ale ich forma w kilku poprzednich spotkaniach doprowadziła do tego, że prasa prześciga się w podawaniu nazwisk kolejnych kandydatów do zastąpienia Niemca na stanowisku trenera. Presja jest niemała, forma słaba, a do tego na mecz z Villą wypadło kilku ważnych zawodników. Dla RB Lipsk nie zagrają: Bitshiabu, Castello, Elmas, Ouédraogo, Poulsen, Raum oraz Xavi Simmons.
A co tam u naszych? Niedostępni są Hause oraz Ramsey. Poza tym wszyscy są zdolni do gry.
Start spotkania we wtorek 10 grudnia 2024, o 21:00 czasu polskiego. Sędzią meczu będzie Maurizio Mariani (Włoch).
Ciekawe numizmatyczne informacje. To Hause jest jeszcze u nas?
są na poziomie Southampton więc nie widzę innego wyjścia niż pokonanie ich o to srogo.
O, też zwróciłem uwagę na tego Hause’a. Szkoda, że czasu od ostatniego kopnięcia piłki (17.09.2022 r.) nie wykorzystał na karierę naukową, bo dziś mógłby przedstawiać się już pewnie jako Dr Hause.
Kontrakt ma do czerwca 2025 – ciekawe, czy przedłużą? 😉