SkySports donosi, że bramkarz ma problem z łydką, który wyłączy go z gry co najmniej do końca roku.
Dobra wiadomość jest taka, że Steer nie uszkodził ścięgna Achillesa, a o takiej kontuzji po meczu mówił Dean Smith. Zła wiadomość jest taka, że Jed i tak będzie musiał sporo pauzować. Uraz łydki wyklucza go z gry na dwa miesiące, czyli w 2019 roku już go na boisku nie zobaczymy. Wciąż niejasnym pozostaje jak długo potrwa leczenie Toma Heatona. W tej sytuacji pierwszym wyborem na bramkę jest Nyland, a na ławce zapewne do powrotu kogoś z dwójki Heaton-Steer zasiadać będzie Kalinić.
Przypominamy, że Steer doznał kontuzji na samym początku spotkania z Wolves, czyli podczas swojego pierwszego meczu w Premier League. Z kolei Tom Heaton “uszkodził się” dzień wcześniej podczas treningu.