Poprzednie podsumowanie ocen po LM zaczęliśmy od słów to mógł być spacerek. Wczoraj powinno być podobnie, bo Monaco w lidze gra w styczniu bardzo kiepsko, a wczoraj pokazało niewiele, by nas pokonać. A jednak się im udało. I tak za tydzień na Villa Park będziemy musieli mieć odpalonego jakiegoś score i na żywo analizować sytuację. Zapraszamy na oceny pomeczowe!

Oceniamy w skali 1-10. Ocena danego zawodnika jest wyłącznie subiektywnym odbiorem redakcji, można się z nią nie zgadzać, a polemika w komentarzach będzie mile widziana.
Emi Martinez – 7
Martinez zagrał na swoim poziomie, chroniąc nasz przed większą klęską, a jak wiemy, bramki będą miały kluczowe znaczenie, więc najmniejszy wymiar kary na Stadionie Ludwika II może nas uchronić przed play-offami.
Matty Cash – 5

źródło: avfc.co.uk
Miał swoją złotą okazję, ale strzelił obok słupka. W obronie czujny, bo jego stroną ataki Monaco szły raczej rzadko.
Ezri Konsa (82′) – 5
Martinez w 8 minucie broni mocny strzał z główki, najbliżej jest Konsa, ale ubiega go Singo i tracimy bramkę. Później jeszcze napędził atak Monaco niecelnym podaniem, a pod koniec pierwszej połowy dał się wraz z Mingsem ograć jak uczniak przez Minamino.
Tyrone Mings – 5

źródło: avfc.co.uk
Mings równie słabo, co Konsa. To jego mingsowanie doprowadziło do rzutu rożnego, po którym padła bramka. Na początku drugiej połowy rozpoczął progresywnym podaniem akcję Watkinsa i Konsy, ale to tyle jeśli chodzi o jego udział w ofensywie. Jak na największe posiadanie piłki w drużynie (8.7%), to bardzo niewiele.
Lucas Digne (67′) – 6.5
Digne dał świetne dośrodkowanie do Baileya, a potem nieźle uderzył z rzutu wolnego. Niestety, nie na tyle dobrze, by pokonać Majeckiego. W obronie trochę słabiej, bo Monaco często atakowało jego stroną, ale na tle reszty obrony to był chyba najlepszy występ.
Boubacar Kamara – 5
Boubacar zagrał bardzo przeciętnie, raz po raz oddając piłkę przeciwnikom. Ponadto, to on krył Singo przy rzucie rożnym, po którym lekko tylko naciskany przez Kamarę wcisnął bramkę.
Youri Tielemans (83′) – 5.5
Początek niezły, jego podanie rozpoczęło akcję zakończoną strzałem Baileya, ale potem zgasł i również wyjątkowo często tracił piłkę. Chyba pierwszy raz w tym sezonie zakończył mecz bez key-passa.
Emi Buendia (86′)– 6.5

źródło: avfc.co.uk
Początek bardzo udany. Fajne zagranie na klepkę z Watkinsem i pod koniec pierwszej połowy fajnie przedryblował kilku przeciwników i zagrał perfekcyjnie do Watkinsa. W drugiej połowie grał słabo i z każdą minutą coraz częściej popełniał błędy, nie potrafił nawet przyjąć piłki, co na takiego technika jest dość dołujące. Wydaje się, że Buendia nie jest jeszcze gotowy na dłuższą grę i gdy nogi są zmęczone, to ma się problemy z opanowaniem piłki. Przebywał na boisku o 20 minut za dużo.
Leon Bailey (57′) – 6
Jamajczyk miał swoje dwie okazje. W pierwszej uderzył główką za słabo, ale to nie jest jego kluczowa umiejętność. W drugiej sytuacji miał piłkę na lepszej lewej nodze, ale z nieznanych mi przyczyn odchylił się i oddał strzał w sam środek bramki Majeckiego.
Morgan Rogers – 5
Morgan wczoraj zgasł, a jak widać jesteśmy uzależnieni od jego przebojowości, bo bez dobrej dyspozycji Rogersa mamy problem z konstruowaniem ofensywnych akcji.
Ollie Watkins – 6.5
Ollie miał swoją perfekcyjną okazję, jednak strzelił zbyt delikatnie i Majecki obronił jego strzał. Poza tym był zaangażowany w ofensywę i jako jedyny w naszej drużynie dał dwa kluczowe podania. Po wejściu Durana schodził do flanek próżnie oczekując podań od pomocników.
Rezerwowi:
Jhon Duran (od 57′) – 4
Jedna próba przewrotki to za mało.
Ian Maatsen (od 67′) – 5
Tak jak Buendia miał problemy z przyjęciem piłki z powodu zmęczenia, tak nic nie tłumaczy Maatsena, który nie potrafił opanować piłki w pierwszych trzech kontaktach.
Jacob Ramsey (od 86′) – bez oceny
Jacob próbował, ale przy braku zaangażowania kolegów niewiele pokazał.
Lamare Bogarde (od 86′) – bez oceny
Wszedł na chwilę, ale zdążył pozwolić Golovinowi się minąć i oddać strzał w boczną siatkę.
Ocena Unaia Emery’ego – 5

Źródło: avfc.co.uk
Unai szyje, jak mu materiału staje. Natomiast na tak słabą drużynę jaką obecnie jest Monaco, powinno wystarczyć. Niestety od początku brakowało pomysłów i momentów dominacji. Zazwyczaj doprowadzaliśmy, też niespecjalnie pośpiesznie, piłkę do środkowej strefy, gdzie ją traciliśmy. Szczególnie druga część drugiej połowy była kiepska, kiedy wydawało się, że zaczniemy przyciskać Monaco, ale nic takiego się nie wydarzyło i to piłkarze z Księstwa potrafili organizować groźne akcje.
Zawodnik meczu- Samuel Iling Junior – 8⭐
Zaskoczeni? Pozostaliśmy w TOP8 (przynajmniej do wieczora) tylko i wyłącznie dzięki Ilingowi Jr., który strzelił zwycięską bramkę w meczu z Borussią. Młody Anglik pojawił się na bosku w 38. minucie zmieniając kontuzjowanego Orsoliniego. W drugiej połowie dobił strzał Dallingi, a Bologna ostatecznie wygrała u siebie 2:1.