Nie chcąc stawiać Was przed ścianą tekstu ani zajmować na raz zbyt dużo czasu stwierdziliśmy, że warto całą treść podzielić na dwa odcinki. Mam nadzieję, że wczorajsza lektura była przyjemna i dała nam wszystkim jakąś wskazówkę czego możemy spodziewać się zimą. Zapraszam na drugą i ostatnią część mojego skautowego gdybania nad zimowymi relacjami na linii Villa-Rangers.
Connor Goldson
Data urodzenia: 18.12.1992
Narodowość: Anglia
Pozycja: Obrońca (4/5)
Kontrakt: 31 maja 2022
Występy w reprezentacji: brak
Statystyki w Rangersach w sezonie 20/21:
56 meczów (5070 min.)/8 goli/3 asysty/4 ż.k.
Goldson niedawno obchodził 29. urodziny – jak na piłkarza, to już zaawansowany wiek, ale dziś granice się trochę przesuwają i kilka lat do piłkarskiej emerytury na pewno mu zostało. Tym bardziej, że jego gra wygląda naprawdę solidnie. Podobnie jak Mings, Goldson od czasu do czasu wychodzi z piłką dość wysoko i szuka możliwości rozegrania. Jednak w przeciwieństwie do naszego kapitana, rzadko przetrzymuje piłkę zastanawiając się gdzie ją zagrać – proces decyzyjny zdaje się przebiegać u niego szybciej. Trzeba jednak pamiętać, że liga jest mniej wymagająca. Goldson regularnie dyryguje grą obrony, jest w stałej komunikacji z zespołem i mobilizuje kolegów. Pewnie interweniuje w trudnych sytuacjach również w polu karnym i dobrze czyta grę rywala. Krótko mówiąc – ma wszystko to, czego potrzeba od środkowego obrońcy. Dodatkowym atutem jest jego doświadczenie, również to zebrane w europejskich pucharach. Swoją drogą, to jedyny zawodnik Rangersów, który zagrał we wszystkich meczach poprzedniego sezonu. Biorąc pod uwagę fakt, że Mingsowi zdarza się mingsować, oraz to, że jednym priorytetów określonych przez Gerrarda na początku jego pracy z Villą było „uszczelnienie gry obronnej”, można sądzić, że to kandydat z wysokimi szansami na transfer do Villi w styczniowym oknie. Byłby to dobry transfer, aczkolwiek gdyby była szansa na sprowadzenie młodszego zawodnika na podobnym poziomie, to skłaniałbym się ku właśnie takiej opcji.
Wartość wg Transfermarkt: 7,5 mln €
Alfredo Morelos
Data urodzenia: 21.06.1996
Narodowość: Kolumbia
Pozycja: Napastnik (9)
Kontrakt: 31 maja 2023
Występy w reprezentacji: 11 meczów (1 gol)
Statystyki w Rangersach w sezonie 20/21:
44 mecze (3174 min.)/17 goli/13 asyst/10 ż.k.
O kolumbijskim napastniku w kontekście Villi było już głośno kilka okien transferowych temu, ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło. To typ napastnika, który schodzi głęboko po piłkę i nie lubi czekać na szpicy na wymuskane podanie. Lubi natomiast czyhać za plecami obrońców i całkiem nieźle zza nich wybiega, ale ogólnie jest dość statyczny. Oglądając Morelosa w akcji można odnieść wrażenie, że koordynacja czasem jakby trochę u niego kulała. Na plus w Premier League na pewno zadziałałby fakt, że piłkarz ten dobrze się zastawia. Na minus? Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to jeden z tych gości, którzy błyszczą w dobrych ligach (choć ostatnio jego blask chyba nieco przygasł), ale w tych topowych zginęliby w tłumie. Poza tym z zawodników cofających się po piłkę i biegających za nią po różnych strefach mamy już Watkinsa. Sądzę, że przydałby się raczej snajper z prawdziwego zdarzenia. Morelosowi mówię stanowcze „chyba nie”.
Wartość wg Transfermarkt: 12 mln €
Joe Aribo
Data urodzenia: 21.07.1996
Narodowość: Nigeria/Anglia
Pozycja: Pomocnik (8 i 10)
Kontrakt: 31 maja 2023
Występy w reprezentacji: (Nigeria) 12 meczów (2 gole)
Statystyki w Rangersach w sezonie 20/21:
42 mecze (3135 min.)/8 goli/7 asyst/3 ż.k.
Względnie wysoki (1,83 m) lewonożny zawodnik nieźle grający głową. Jest bardzo wszechstronny – przeważnie gra na pozycji środkowego lub ofensywnego pomocnika, ale występy w roli bocznego pomocnika czy skrzydłowego/bocznego napastnika też nie były w tamtym sezonie rzadkością. Jakby tego było mało, grał nawet 2 mecze na pozycji lewego obrońcy i nawet nie wyglądało to źle. Jeśli chodzi o starcia siłowe, to prezentuje przyzwoity poziom – przede wszystkim nie boi się ich i podchodzi do nich ambitnie. Sporo widzi i dobrze czuje tempo gry, dzięki czemu dobrze rozprowadza piłkę czy podejmuje decyzję o obiegu i wejściu w strefę wysoką. Nieźle orientuje się też w tym co dzieje się wokół niego i utrzymuje komunikację z kolegami z drużyny, co dla zawodnika na pozycji jest istotne. Bardzo dobrze drybluje i panuje nad piłką na małej przestrzeni – w zasadzie można powiedzieć, że ogólnie jego poziom wyszkolenia technicznego stoi na dobrym poziomie. Jest opanowany i pewny w swoich działaniach – podwojenie i potrojenie nie robi na nim wrażenia, po prostu drybluje dalej albo spokojnie podaje piłkę. Problemy? Biega z przeciętną prędkością, albo nie pokazuje tego, że potrafi szybciej, bo rzadko wchodzi w sprinty – w środku pola może nie mieć to dużego znaczenia w fazie ataku, ale jeśli przyjdzie mu grać na skrzydle, to może mu to utrudniać życie. Większym kłopotem jest tempo odbudowy w fazie przejścia z ataku do obrony – tutaj na pewno potrzebna byłaby solidna asekuracja, chyba że Aribo grałby jako ofensywny pomocnik. Ponadto jego poziom pracowitości przez cały mecz bywa różny – w tym przypomina mi nieco Traore, który czasem zasuwa aż miło, a w innym momencie nonszalancko sobie truchta bez większego pomysłu. Zdarza mu się też być nieco chaotycznym w działaniach. Nie wiem czy jest wart wydawania na niego pieniędzy i szkoda, że jego kontrakt nie wygasa w 2022 roku – przy dobrym rozegraniu tematu można byłoby go ściągnąć za darmo. Ciekawy zawodnik, ale jeśli nie uda się go wyciągnąć po „promocyjnej” cenie, to chyba warto poszukać lepszych. Gdyby się jednak udało… Krótko mówiąc: mam mieszane uczucia. Łatwo go zapamiętać i szybko zwraca się na niego uwagę, ale jednocześnie obserwując jego grę odczuwa się pewien niedosyt.