Mamy za sobą ponad połowę sezonu ligowego. Mamy za sobą zmagania w średnio ważnym EFL Cup. Mamy za sobą kilka fantastycznych wyników, kilka pogruchotanych kości, kilka pięknych bramek, a co przed nami?
Przed nami The Emirates FA CUP, czyli “ten ważny puchar w Anglii” i pojedynek Fulham 1.0 vs Fulham 2.0. Zapraszamy na zapowiedź spotkania Fulham – Aston Villa rozgrywanego w sobotę 4 stycznia 2020 r. na Craven Cottage w trzeciej rundzie FA Cup.
Fulham – Aston Villa | Fa Cup
Hej, co to za godzina rozgrywania spotkania? Jakaś pomyłka?
Wszystkie mecze tej rundy Pucharu Anglii rozpoczną się 60 sekund później niż standardowo. Jest to element kampanii Every Mind Matters (Wszystkie Umysły Się Liczą), której celem jest zwrócenie uwagi na zagadnienie zdrowia psychicznego. Korzystając z okazji, chcielibyśmy i Was poprosić – abyście zastanowili się przez minutę nad swoją kondycją psychiczną i tym, co możecie zrobić aby ją poprawić. A może ktoś z waszych bliskich potrzebuje pomocy?
Mecz rozgrywany jest w ramach trzeciej rundy pucharu. Na tym etapie w rozgrywkach biorą 64 drużyny, z czego 44 zespoły włączają się do rywalizacji właśnie na tym szczeblu. To wszystkie 20 klubów Premier League i wszystkie 24 kluby Championship. Los chciał, że trafiliśmy na ekipę Fulham, z którą przed sezonem byliśmy często, gęsto i niezbyt sprawiedliwie porównywani.
O tym, czym różniła się polityka The Villans i The Cottagers pisaliśmy na początku sezonu. Teraz możemy ocenić wyniki. Na tym samym etapie sezonu mamy 7 punktów więcej, jesteśmy 2 oczka w tabeli wyżej, ale… Z takim dorobkiem przed rokiem plasowalibyśmy się na 15 pozycji w lidze. Różnicę bramek mamy też zdecydowanie lepszą: -10 nasze vs -28 oryginalnego Fulham. Zresztą, zdobycie 21 punktów zajęło Fulham 1.0 aż 35 kolejek. O czym my w ogóle rozmawiamy…
Fulham – Aston Villa | Head 2 Head
Nie pomyślcie tylko, że zamierzamy zbagatelizować naszych pucharowych oponentów. Co to, to nie! Wiemy dobrze, że drużyny z Championship potrafią zaskoczyć rywali z najwyższej klasy rozgrywkowej, szczególnie, kiedy mówimy o starciu mocnego zespołu Championship z mocno przeciętnym zespołem Premier League.
The Cottagers plasują się obecnie na piątej pozycji w tabeli tracąc do liderującego Leeds United 10 punktów. Co ciekawe, do trzeciego Brentford tracą już zaledwie jeden punkcik. Ah, gdyby liga kończyła się w styczniu, Leeds miałoby mistrza za mistrzem..!
W ostatnim spotkaniu ligowym, Fulham przegrywało u siebie z ekipą Reading. Poza tym, w pięciu ostatnich meczach, The Cottagers zanotowali dwa remisy i dwa zwycięstwa.
Ostatniego spotkania przeciwko zespołowi Fulham przywoływać nie będziemy – ale warto wspomnieć, że historycznie, oba zespoły mierzyły się ze sobą 69 razy. Villa wygrywała 23 spotkania, były 22 remisy, a 24 razy wygrywali gospodarze sobotniego starcia. Idealny moment, aby wyrównać statystykę.
Fulham – Aston Villa | Sytuacja kadrowa
Najlepszym strzelcem londyńskiej drużyny jest Alexandar Mitrovic. Ma on na swoim koncie 18 ligowych trafień i znajduje się obecnie na czele klasyfikacji strzeleckiej The Championship. Co ciekawe, tuż za nim jest napastnik Hull, Jarrod Bowen, o którym piszemy tutaj. 8 trafień dołożyli pozostali snajperzy – Kamara (3) i Cavaleiro (5), a 10 razy drogę do bramki znajdowali pomocnicy – najczęściej Tom Cairney (6). Zespół prowadzony jest przez Scotta Parkera, który na stanowisku zastąpił Ranieriego, kiedy ten pewnie zmierzał wraz z londyńską kliką ku relegacji. Parker nie uchronił Fulham przed spadkiem, ale otrzymał propozycję współpracy na stałe i z niezłymi rezultatami prowadzi swój zespół w Championship.
W zespole gospodarzy mamy kilku nieobecnych. To Maxime Le Marchand, Harrison Reed (obrońcy), Kevin McDonald, Alfie Mawson, Harry Arter oraz Josh Onomah (pomocnicy). Tak, ten ostatni to dokładnie ten sam Josh Onomah, który występował w Aston Villi – ostatnim razem w finale Play-Off Championship z maja 2018 roku, kiedy bardziej doświadczony zespół Wieśniaków odprawił nas z kwitkiem – na kolejny rok do Championship. Swoją drogą występ gościa, który strzelił bramkę w tamtym spotkaniu – Toma Cairney – także jest pod znakiem zapytania.. Hmmm… Czy to będzie starcie – Szpital 1.0 vs Szpital 2.0?
O kontuzjach w naszym zespole możecie poczytać tutaj. My zastanawiamy się nad składem personalnym na to spotkanie. Jak do rywalizacji podejdzie Smith, któremu lista dostępnych piłkarzy zaczyna się niebezpiecznie skracać? Manager zapowiedział już, że na pewno przyjrzy się dokładniej zawodnikom akademii – to nie jest moment, aby ryzykować utratę kolejnego z kluczowych piłkarzy. Wyobrażacie sobie, że moglibyśmy teraz stracić Grealisha albo Mingsa? Podejrzewamy, że między słupki może zawędrować Kalinic, na obronie możemy zobaczyć Elmo, Konsę, Chestera i Taylora, a w środku pola powinni pojawić się Nakamba – który bardzo potrzebuje więcej czasu na boisku, a także Lansbury i Hourihane – aby nie ryzykować urazów Luiza i Grealisha, którzy wydają się być obecnie trzonem naszej pomocy. Na szpicy? Podejrzewam, że jeśli będzie zdrów – Davis, a jeśli nie to ktoś z akadamii. Kodjia raczej na końcówkę albo wręcz od razu na ligę. Tylko czy nie przydałaby mu się mała rozgrzewka strzelecka?
Fulham – Aston Villa | Okiem opozycji
To jeden z tych momentów w footballu, którymi każdy kibic powinien się cieszyć. Spodziewamy się dobrego widowiska przeciwko dobrym przeciwnikom i nie możemy doczekać się meczu.
Scott Parker, trener Fulham, przed meczem z Aston Villą
Poza standardowymi kurtuazjami, Parker zapowiada, że pomimo braków kadrowych, zamierza oddelegować na boisko silną jedenastkę i walczyć o zwycięstwo.
Fulham – Aston Villa | Warto wiedzieć
Jeszcze raz – mecz zacznie się nie o pełnej godzinie, a minutę później – w ramach akcji propagowania świadomości problemu zdrowia psychicznego. Pomysł wykorzystania piłki nożnej jako platformy informacyjnej nie jest przypadkowy – akcja skierowana jest głównie do mężczyzn, którym rozmowy o zdrowiu psychicznym często przychodzą trudniej niż kobietom.
Ilość kontuzji w zespole Fulham na 99% zmusi managera The Cottagers do sięgnięcie po piłkarzy akademii w formacji środka pola.
Fulham wygrało 4 ostatnie mecze domowe przeciwko Aston Villi.
Część ekspertów prognozuje, że pomimo przewidywań, że to Fulham wystawi potencjalnie najmocniejszą możliwą jedenastkę, to Aston Villa będzie tryumfować po ostatnim gwizdku arbitra. Bukmacherzy są przeciwnego zdania – kursy na Fulham oscylują w okolicy 2.1, na AV – 3.25.
Fulham – Aston Villa | Gdzie oglądać
Mecz jest transmitowany przez stację Eleven.
Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 16:01 polskiego czasu. Spotkanie odbędzie sie na Cottage w sobotę, 04/01/2020 r.
Robert Enke i jego ‘czarny pies’. Przesmutna historia.
Jesli chodzi o mecz, to nie zalezy mi. Mozemy chyba odpuscic wszelkie puchary. Na bramce na bank bedzie Nyland. Kalinicia skreslili, a Sarkic musi chyba odespac troche po naglym powrocie.
http://weszlo.com/2017/12/31/o-smierci-ktora-ratuje-zycia/