Pojedynkiem z obecnym mistrzem Premier League rozpoczynamy trudny test dla drużyny Smitha. Przed nami 8 bardzo trudnych spotkań, ale wygląda na to że morale zespołu jest na bardzo wysokim poziomie.
Na te osiem trudnych spotkań składa się siedem meczów rozgrywanych w ramach Premier League i jedno spotkanie pucharowe – w Carabao Cup mierzyć się będziemy z Wilkami. Zresztą, spójrzcie sami.
Data | Mecz | D/W | Rozgrywki |
26.10. | v Manchester City | W | Premier League |
30.10. | v Wolves | D | Carabao Cup |
02.11. | v Liverpool | D | Premier League |
10.11. | v Wolves | W | Premier League |
25.11. | v Newcastle | D | Premier League |
01.12. | v Manchester Utd | W | Premier League |
04.12. | v Chelsea | W | Premier League |
08.12. | v Leicester | D | Premier League |
Na szczęście, po ostatnich zwycięstwach, nastroje w naszym zespole są bojowe i piłkarze zapowiadają walkę o wygraną w każdym meczu od pierwszego gwizdka. Biorąc pod uwagę niektóre wyniki z tego sezonu, chciałoby się ironicznie zapytać – czy będzie to walka do gwizdka ostatniego.
Conor Hourihane zapytany, czy wyniki w poprzednich spotkaniach zdjęły z zespołu część presji, odpowiedział:
“Tak właśnie myślę. Mecz z Manchesterem City zaczniemy z dużą pewnością siebie. Zobaczymy jak wyjdzie. Ostatnie wyniki dały nam pozytywnego kopa. Nie jesteśmy doświadczoną ekipą, nie na tym poziomie, więc dobre rezultaty w poprzednich meczach dodały nam dużo pewności siebie.
Kiedy dziennikarz zapytał o mecz z City w kontekście potyczek z Arsenalem i Spurs, w których to spotkaniach Villa prowadziła i nie była w stanie “dowieźć” wyniku do końca, Hourihane odpowiedział, że nie planują zmiany nastawienia.
Przyjechaliśmy na stadiony Arsenalu i Tottenhamu i graliśmy bardzo ofensywnie. Nie spodziewajcie się zmiany w Manchesterze. Czy City jest do pokonania? A czemu nie? Zawsze wychodzimy na boisko, by walczyć o wygraną. Otarliśmy się o zwycięstwa przeciwko Arsenalowi i Spurs, może tym razem wyjdzie nam lepiej.
3 Pkt ze Srokami, jakieś pkt z Liskami, w pozostałych meczach będę się cieszył z jakiegokolwiek punktów. Będzie ciężko….
Prędzej w obecnej formie szukałbym punktów na Czerwonych Diabłach niż na Liskach 😀 A utrzeć nosa Stefkowi byłoby miło, oj było