Czas na trzecie w tym sezonie spotkanie z Brighton and Hove Albion i szansa na triplet – wygrywaliśmy z nimi bowiem wcześniej na Amex/Falmer Stadium w Carabao Cup i w dramatycznych okolicznościach w spotkaniu ligowym na Villa Park. Ale o tym zaraz… Zapraszamy na zapowiedź spotkania Brighton – Aston Villa rozgrywanego w ramach 23. kolejki Premier League!
Poprzednie spotkanie ligowe wszyscy chcemy jak najszybciej wymazać z pamięci. Pozwoliliśmy rozochocić się obecnym mistrzom Anglii na Villa Park i przegraliśmy aż pięcioma bramkami, zdecydowanie stanowiąc jedynie tło dla fantastycznego w tym dniu Manchesteru City. Mecz z Brighton niesie zupełnie inny ciężar gatunkowy – nie tylko ze względu na umiejętności piłkarzy przeciwników, ale także – a może głównie – ze względu na pozycje ligowe obu drużyn, które będziemy mieli okazję oglądać.
Brighton – Aston Villa| Head 2 Head
Mewy, z 24 punktami na koncie, plasują się na 14. lokacie. Bezpiecznie? Niby tak, ale ich przewaga nad strefą spadkową wynosi jedynie 3 oczka. Wiecie, kto ma do nich taką stratę? Właśnie Aston Villa. Nasza ewentualna wygrana w meczu na Amex pozwoli nam zrównać się z nimi punktami i znacznie skomplikować sytuację w dole tabeli.
Na szczęście, Brighton nie jest ostatnio w dobrej dyspozycji. W tym roku nie udało im się jeszcze wygrać meczu. Na koncie mają dwie porażki (Everton, Sheffield) oraz remis – cenny, bo z Chelsea.
Z Mewami mierzyliśmy się już 23 razy – z czego, jak pisaliśmy dwukrotnie dość niedawno temu. 13 razy wygrywaliśmy, 7 razy remisowaliśmy i przegraliśmy trzy spotkania. To dość dobra statystyka i mamy nadzieję, że uda się ją podtrzymać.
Najlepszym strzelcem naszych sobotnich gospodarzy pozostaje Neil Maupay – ma na koncie 7 trafień i jedną asystę. Najlepszy w kluczowych podaniach jest Pascal Gross – Niemiec zapisał sobie 4 asysty. Warto zwrócić uwagę na bramkostrzelną defensywę Mew – Duffy ma w tym sezonie jedną bramkę, Duffy dwie, a Webster aż 3.
Nasza forma, aż do spotkania z Manchesterem City nie wydawała się zła. Nie wydawała się też dobra, ale zmiana formacji na 5-2-2-1 pomogła wnieść trochę spokoju do defensywy. Przynajmniej w meczach przeciwko Burnley (wygrana 1-2) i Leicester (remis 1-1). Manchester City nie pozostawił złudzeń i rozwalcował nas równo (1-6).
Brighton – Aston Villa | Sytuacja kadrowa
Niewesoło Panie i Panowie, niewesoło.
Nie mamy napastnika. Smith jeszcze w tygodniu zapowiedział, że nie zobaczymy Kodji – nie trenuje z zespołem i nie jest uwzględniany w planach na sobotę. Najprawdopodobniej chodzi o transfer do katarskiego Al Gharafa. Klub poinformował za pośrednictwem Twittera, że Kodjia odbywa testy medyczne i jeśli wszystko pójdzie dobrze wkrótce do nich dołączy. Prywata alert: Osobiście, czuję lekkie ukłucie żalu – wiem, że Jimmy był zupełnie innym zawodnikiem po kontuzji i zdecydowanie nie udało mu się wejść na poziom Premier League, ale uwielbiałem tego leniwego i szalonego Iworyjczyka.
Poza Iworyjczykiem, w formacji napadu nieobecni będą Keinan Davis – dwugłowy uda oraz Wesley, który zerwał więzadło krzyżowe. Villa prowadzi dramatyczne poszukiwania napastnika i sprzedaż Kodji może sugerować, że nową twarz poznamy szybciej niż później. Czy będzie to Mbwana Samatta z Genk?
Graham Potter ma pomniejsze problemy ze składem: niedostępni są bowiem Balogoun, Burn oraz Izquierdo.
Brighton – Aston Villa | Warto wiedzieć
Chwaliliśmy wcześniej Maupaya, ale chyba złapał zadyszkę – ma pięć kolejnych meczy bez bramki. Czy będzie przełamanie?
Wiecie, kto strzelił w tym sezonie najwięcej bramek po 90 minucie? Aston Villa – wliczając w to piękne uderzenie Targetta z Brighton, po którym uwierzyliśmy, że ten chłopak jest coś wart.
Jack Grealish – strzelał Brighton bramkę w każdym z trzech ostatnich spotkań, w których występował. Tak tylko mówię, może warto szybko dokonać zmian w FPL?
Skład sędziowski:
Sędzia główny | Andy Madley |
Asystenci | Adrian Holmes, Simon Beck |
Czwarty sędzia | Matthew Donohue |
VAR | Stuart Attwell |
Aystent VAR | Richard West |
Mamy nadzieję, że Stuart będzie nie przy studni, a przy monitorach i porządnie przypilnuje tego okropnego VARu.
Brighton – Aston Villa | Gdzie oglądać
Mecz będzie transmitowany przez beIN Sports HD8.
Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 16:00 polskiego czasu.