Po blamażu w starciu z Crystal Palace Gerrard spanikował z Boltonem, co zakończyło się naszym wysokim zwycięstwem. Czy jednak koniecznym było wystawianie pierwszego ligowego składu na oponentów grających dwie klasy rozgrywkowe niżej? Czy nie szkoda trochę czasu meczowego, który mogli otrzymać piłkarze tacy jak Iroegbunam (którego zamierzam nazywać Iron Manem, kiedy tylko trafi do pierwszego składu), Sanson, Guilbert, Archer, Augustinsson, lub nawet zawodnicy akademii? Kibice są poirytowani i znudzeni wymówkami managera, i czas już na wyniki – inaczej, na wypadek, gdyby czytali nas NSWE, przypominam, że Maurizio Pochettino pozostaje bez pracy. Ekhm. Przed Wami krótka zapowiedź meczu Aston Villa – West Ham United w ramach 4. kolejki Premier League.
Aston Villa – West Ham | H2H
To będzie 47 spotkanie w Premier League między klubami reprezentującymi bordowo-błękitne barwy odpowiednio w Birmingham i Londynie. Bilans jest idealnie wyrównany – po 13 zwycięstw obu ekip i 20 remisów. Ostatnie pięć meczów to jednak dominacja drużyny The Hammers – cztery zwycięstwa (2:1, 1:4, 1:3, 2:1) i remis (1:1). To właśnie ostatnie wspomniane spotkanie wspominać będziemy wyjątkowo – remis 1:1 po bramkach Grealisha z 84. i Yarmolenki z 85. minuty dał nam utrzymanie w Premier League. Zobaczcie tylko, ile to znaczy dla Henriego Lansbury’ego, Bjorna Engelsa, Keinana Davisa i Matta Targetta. Przy okazji – bohaterowie zdjęcia reprezentują dziś barwy takich klubów jak Luton Town, Royal Antwerp FC, Watford i Newcastle. No dobrze, o tym Newcastle nie musiałem pewnie wspominać.
Krótko o formie naszych przeciwników – nie jest dobrze. West Ham po trzech kolejkach okupuje ostatnią pozycję w tabeli. Do tej pory ulegali bowiem Manchesterowi City, Nottingham Forest i Brighton, nie zdobywając przy tym nawet jednej bramki. Co gorsza, są jedyną ekipą w Premier League, która nie stworzyła jeszcze sytuacji bramkowej.
Sytuacja kadrowa
Do składu The Irons wraca Kourt Zouma. My go nie lubimy.
U nas z kolei jest szansa zobaczyć w akcji Augustinssona – ale tylko teoretyczna, bowiem nieobecny póki co na boisku Szwed uporał się już z drobnym urazem kolana, który – jak się okazało – uniemożliwił mu występ w Carabao Cup. Diego Carlos oczywiście poza składem – prędko się to nie zmieni.
Aston Villa v Crystal Palace
Czas: 28.08.2022, 14:00 GMT/ 15:00 UTC+1
Miejsce: Villa Park
Sędzia główny: David Coote
VAR: Michael Salisbury
Na dwoje babka wróżyła, ale obstawiam hipermotywację młotów. To dobra drużyna z porządnym składem i trenerem. W Europie sobie dali radę w czwartek. Czemu mieliby sobie nie poradzić z naszą drużyną, w której jak widać coś nie gra?
Kto ma u nas zdobywać bramki?
West Ham nie musiał się hipermotywować by nas pokonać i to jest smutne
Biliśmy głową w mur, no i głowa nie wytrzymała… :O