8. kolejka Premier League – zapowiedź, typowanie, FPL

FPL Premier League
Czas potrzebny na przeczytanie: 3 minut(y)

Pamiętacie o obstawianiu w naszej lidze typerów i wyborze składu w FPL? Już jutro rusza 8. kolejka Premier League! Co oglądać? Kogo wymienia się wśród potencjalnych gwiazd kolejki? Jakie wyniki są najbardziej prawdopodobne według bukmacherów? O tym wszystkim poniżej.

Kto z kim? Co warto oglądać?

Mecze 8. kolejki Premier League. Wszystkie podane godziny są czasu polskiego.

Znów zaczynamy w sobotę o 13:30 i podobnie jak przed tygodniem, na dzień dobry dostajemy mecz drużyny top 6. Zajmujące 16. miejsce Brighton zagra u siebie z 6. w tabeli Tottenhamem. Spurs dopiero co dostali wpier… wszym meczu z Bayernem w tej edycji Ligi Mistrzów potężne lanie. Koguty przegrały aż 2:7 i po raz kolejny udowodniły, że – delikatnie mówiąc – nie jest to dla nich najlepszy start sezonu. Porażka z Brighton mimo wszystko byłaby dużym zaskoczeniem.

Godzina 16:00 w soboty to dla wielu stałe święto, wpisane do kalendarza. My też będziemy wtedy świętować – Aston Villa zagra na wyjeździe z Norwich City. Zapraszam do przeczytania naszej zapowiedzi meczu z Kanarkami. To spotkanie zapewne dostarczy wielu emocji obu stronom.

Jednak o 16 rozegrany zostanie też mecz, który powinien zainteresować wszystkich fanów angielskiej piłki. Liverpool zagra z Leicester City, które jest ostatnio w doskonałej formie i oglądanie ich sprawia wielką przyjemność. Aż prosi się, żeby sparafrazować słynnego mema: ach to Leicester, cwane Lisy… a najlepsze ich… popisy! A tak zupełnie poważnie: gospodarze zajmują 3. miejsce w lidze pod względem liczby celnych strzałów oddanych w tym sezonie. Leicester oddaje mniej celnych strzałów, ale kiedy już trafiają w światło bramki, to niemal co drugi taki strzał (48,1%) kończy się golem. Ale, ale! Pośród wszystkich drużyn PL Liverpool stracił najmniej bramek w tym sezonie – tylko 5. Z kolei Leicester… 6, co plasuje ich w tej klasyfikacji o jedno miejsce niżej. To będzie prawdziwa wojna na boisku. Jakby co – mecz będzie do obejrzenia na Canal+ Sport 2. Choć nie wiem, dlaczego mielibyście nie oglądać Villi.

Typy bukmacherów

W meczu Norwich z Aston Villą to gospodarze są faworytami, ale tylko nieznacznymi. Kurs na Norwich oscyluje wokół 2,4, natomiast jeśli chodzi o The Villans to mieści się między 2,35 a 2,88.

Jeśli Wolves wygrają na wyjeździe z Manchesterem City, to ryzykanci obstawiający ich zwycięstwo dostaną w najlepszym wypadku 25 zł za każdą postawioną na Wilki złotówkę.

Oprócz spotkania Norwich City z Villą, największą zagadką pozostaje dla bukmacherów mecz Burnley z Evertonem. Wszyscy jednak jako faworyta wskazują Everton.

* – kursy aktualne w chwili tworzenia tekstu

Liga typerów i Fantasy Premier League

Wcale nie byłbym pewny zwycięstwa Liverpoolu obstawiając w naszej lidze typerów, ale jak znam życie i drużynę Kloppa… to pewnie właśnie oni skończą z 3 punktami. Mimo to, uważam, że wygrana Leicester City nie byłaby zaskoczeniem. Kasper Schmeichel może być dobrym wyborem dla wszystkich, którzy mają problem z obsadą bramki wybierając skład FPL, co z resztą sugerują też specjaliści z oficjalnej strony internetowej Fantasy Premier League. Ja im zaufam, bo faktycznie Leicester traci bardzo mało goli, ale to raczej ruch długofalowy, bo nie wyobrażam sobie czystego konta w meczu z Liverpoolem. Ale kto inny? Poza Fabiańskim świetnie punktował Rui Patricio, ale jego drużyna gra na teraz wyjeździe z City. Na zwycięstwo Obywateli można stawiać w ciemno. Chyba, że grają z Norwich. To może Ederson? Niby ok, ale póki co szału w FPL nie robił. De Gea? Po United można spodziewać się wszystkiego, więc to niepewny wybór. No to może tak chwalony i dobrze punktujący Gunn? Też nie do końca, bo Southampton gra z Chelsea. Tammy Abraham strzelił gola w meczu Ligi Mistrzów, więc jego krótka blokada chyba zniknęła. Wybór bramkarza w tym tygodniu jest wyjątkowo trudny.

Skoro już wspomniałem o Tammym – to może być dobry wybór na kapitana. Sterling w tej roli ostatnio zawodzi (choć w miniony weekend było całkiem nieźle i zapewne jak na złość teraz zapunktuje aż miło), a wydaje się, że w meczu ze Świętymi znany nam dobrze piłkarz powinien zdobyć przynajmniej jedną bramkę. Dobrym pomysłem wydaje się też wybór Aubameyanga – Gabończyk zawsze znajdzie jakiś sposób, żeby poprawić sytuację Arsenalu. Niegłupią opcją jest także Son – Tottenham gra z mało wymagającym przeciwnikiem, a poza tym Koreańczyk pokazywał już nieraz, że umie grać w piłkę. Warto go mieć w drużynie, nawet jeśli nie przewidujecie dla niego opaski kapitana.

A może… McGinn? Facet został nominowany do tytułu Piłkarza Miesiąca PL, regularnie punktuje, występ jest pewny… to wcale nie musi być szalona opcja.

Rozkręcił się także Yarmolenko. Pomocnik West Hamu ma spory wpływ na drużynę, a Crystal Palace jest w zasięgu Młotów. Może nie jest to kandydat na kapitana, ale jego obecność w drużynie powinna wyjść na plus. Podobnie wygląda to w przypadku Hallera. Jeśli natomiast chodzi o wynik potyczki londyńskich drużyn… no, to już zagadka. Podobnie jak starcie Arsenalu z Bournemouth – kompletnie nie wiadomo, na kogo stawiać. Spory znak zapytania mam również przy meczu Burnley – Everton. Niby Burnley nie pokazało się w meczu z Villą z najlepszej strony, ale zdołało zremisować. W ogóle idzie im całkiem nieźle – są na 10. miejscu! Z kolei Everton zajmuje 16. lokatę, a do tego przegrał 4 z ostatnich 5 spotkań… Miesiąc temu stawiałbym na The Toffees, i tak też sugerują bukmacherzy, ale może dziś to wybór Burnley jest tym rozsądniejszym?

Uwaga! Powyższy fragment to subiektywne przemyślenia i sugestie autora. Ani autor, ani pozostała część ekipy Aston Villa Polska nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne przegrane.

Dodaj komentarz