4. kolejka Premier League – zapowiedź, typowanie, FPL

Aktualności FPL Premier League
Czas potrzebny na przeczytanie: 3 minut(y)

Zbliża się 4. już kolejka naszej ukochanej Premier League – w tym sezonie jeszcze bliższej naszym sercom. Przed Wami zapowiedź, z której dowiecie się kiedy zarezerwować sobie czas na oglądanie, u którego z bukmacherów można potencjalnie wygrać najwięcej, a do tego znajdziecie kilka sugestii i jeszcze więcej gdybania na temat obstawiania w naszej lidze typerów i wyboru składu w FPL.

Przewiń do:
Kto z kim? Co warto oglądać? | Typy bukmacherów | Liga typerów i FPL

Kto z kim? Co warto oglądać?

Mecze 4. kolejki Premier League. Wszystkie podane godziny są czasu polskiego.

Czwartą kolejkę angielskiej ekstraklasy rozpocznie spotkanie Southampton z Manchesterem United – to w sobotę o 13:30 (czasu polskiego). Mecz zapowiada się na wyrównany, zwłaszcza w obliczu niemocy strzeleckiej Czerwonych Diabłów.

Tradycyjnie, najwięcej spotkań zostanie rozegranych w sobotę o godzinie 16:00. Wśród nich to, które interesuje nas najbardziej, czyli wyjazdowy mecz Aston Villi z Crystal Palace. Drużyna z Londynu w trzeciej kolejce wygrała na Old Trafford z Manchesterem United, ale w drugiej rundzie Pucharu Ligi Angielskiej odpadła po meczu z grającym w League Two Colchester United – można więc powiedzieć, że forma CP pozostaje zagadką. Naszemu najbliższemu przeciwnikowi przyglądamy się tradycyjnie w zapowiedzi meczowej.

Wśród pozostałych spotkań warto wyróżnić mecze West Ham United z Norwich City (sobota, 16:00) oraz Arsenal – Tottenham (niedziela, 17:30. W pierwszym z nich, dzięki fantastycznej formie Pukkiego, Norwich może okazać się dla Młotów znacznie trudniejszym przeciwnikiem, niż się tego spodziewają, a być może beniaminek sprawi nawet niespodziankę i zgarnie 3 punkty. Drugie ze spotkań to derby Londynu, których dłużej reklamować nie trzeba, ale warto wspomnieć, że atmosferę podgrzewa fakt, iż obie drużyny będą chciały odzyskać twarz po ostatnich porażkach.

Typy bukmacherów

Bukmacherzy są zgodni co do meczu Crystal Palace z Villą – według nich faworytami są gospodarze. Najczęściej pojawiający się kurs na wygraną The Villans to 3,40*. Co ciekawe, według wielu bukmacherów remis i wygrana Villi w tym meczu są równie prawdopodobne. Bukmacher, który daje drużynie z Birmingham największe szanse proponuje kurs 3,23. Najwyższy kurs na naszych ulubionych piłkarzy to natomiast 3,5.

Najwięcej zarobić można na wygranej Brighton. Wszyscy bukmacherzy skazują Mewy na pożarcie, ale to nic dziwnego – The Albion grają przecież na wyjeździe z Manchesterem City. Jeśli jesteście odważni, to najlepsza proponowana stawka wynosi 31 zł za każdą postawioną złotówkę.

Najbardziej wyrównane według bukmacherów będą mecze pomiędzy Newcastle United i Watford oraz Arsenalem i Tottenhamem. W obu przypadkach nieznacznymi faworytami pozostają gospodarze, u wszystkich bukmacherów.

* – kursy aktualne w chwili tworzenia tekstu

Liga typerów i Fantasy Premier League

Obstawiając wyniki w naszej lidze typerów można wyróżnić kilka teoretycznych pewniaków – City raczej nie powinno mieć problemów z Brighton, zwłaszcza na własnym stadionie, a i wyjazdowy mecz Liverpoolu z Burnley nie powinien przynieść niespodzianek – chyba, że kadrowe. Przemyślcie wybieranie na kapitana Mo Salaha: specjaliści od FPL sugerują, że Klopp może dać Egipcjaninowi odpocząć w najbliższej rundzie. Niespodzianką natomiast pachnie mecz WHU z Norwich, ale niezależnie od tego na którą drużynę stawiacie, chyba warto wpisać sporo goli po stronie beniaminka – Pukki strzela jak na zawołanie, i to również zdecydowanie jeden z zawodników, którego warto mieć w składzie FPL w tym tygodniu. Można pokusić się też o mianowanie go kapitanem, jednak faworytem do tej roli w czwartej kolejce pozostaje Raheem Sterling, ze względu na stosunkowo łatwego przeciwnika i dotychczasową dobrą formę. Solidna dyspozycja Tammy’ego Abrahama i Masona Mounta również podpowiadają, że warto umieścić ich w składzie FPL, a do tego sugerują postawienie na wygraną Chelsea z Sheffield, i to z kilkoma bramkami na koncie. Obstawiając mecz Evertonu z Wolves pamiętajcie, że pierwsi w końcu przełamali niemoc strzelecką i władowali Lincoln City 4 gole, a drudzy będą zmęczeni po meczu z Torino, rozegranym w ramach eliminacji Ligi Europy. Może warto skłonić się ku wygranej The Toffees? Kończąc gdybania na tematy wirtualnych przyjemności i stresów związanych z Premier League – jeśli Harry Kane sfrustrował Was w minionym tygodniu, być może w tym paradoksalnie warto dać mu szansę. Obrona Arsenalu nie należy do najbardziej szczelnych, a dodatkowo Anglik jest żądny krwi po porażce z Newcastle.

Uwaga! Powyższy fragment to subiektywne przemyślenia i sugestie autora. Ani autor, ani pozostała część ekipy Aston Villa Polska nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne przegrane.

Dodaj komentarz