11. kolejka Premier League – zapowiedź, typowanie, FPL

FPL Premier League
Czas potrzebny na przeczytanie: 4 minut(y)

Za nami już 10 gier, ale tydzień temu wkroczyliśmy w naprawdę gorący okres. Z Manchesterem City nie było źle, ale niestety nie udało się zdobyć punktów. Tym razem na piłkarzy Villi czeka starcie z niepokonaną w tym sezonie w lidze drużyną Liverpoolu. Łatwo nie będzie, ale czy jesteśmy na całkowicie straconej pozycji? Co zrobić z FPL? A może warto coś obstawić u bukmachera? Zapraszam do lektury zapowiedzi 11. kolejki Premier League, która – mam nadzieję – pomoże Wam w w naszej lidze typerów i wyborze składu w FPL.

Kto z kim? Co warto oglądać?

Mecze 11. kolejki Premier League. Wszystkie podane godziny są czasu polskiego.

Znów na naszą ukochaną ligę musimy czekać do soboty, a do tego tym razem nie możemy liczyć na wiele hitów. Z tym, że piłka nożna regularnie pokazuje, że każdy mecz może okazać się hiperciekawy. Jakby ostatecznie nie wyszło: na początek Bournemouth z Manchesterem United. To w sobotę o 13:30. Można zobaczyć na Canal+ Sport 2.

O 16:00 rozegranych zostanie aż sześć spotkań! Wśród nich mecz Aston Villi z Liverpoolem, o którym więcej przeczytacie w zapowiedzi meczowej przygotowanej przez Andrzeja. Zdradzę tylko, że spotkanie będzie transmitowane na Canal+ Sport 2. Spragnieni oglądania Premier League na tym samym kanale będą mogli zobaczyć jak Watford gra z Chelsea (18:30), ale nie spodziewałbym się niczego innego, niż wygranej The Blues.

W niedzielę dwa mecze (oba na Canal+ Sport): Crystal Palace przyjmie u siebie Leicester City FC, a Everton zagra na własnym stadionie z Tottenhamem. O ile wydawałoby się, że na papierze to drugie ze spotkań zapowiada się ciekawiej, to moim zdaniem warto wybrać mecz nr 1. Leicester City przyjedzie do Londynu po wygranej 9:0 nad Southampton i bardzo jestem ciekawy, czy doda im to jeszcze więcej wiary we własne możliwości, czy może sprawi, że poczują się zbyt pewnie. Efekty mogą być spektakularne. W obu kierunkach. Poza tym: przyjemny i efektywny futbol Leicester kontra farciarskie granie Crystal Palace dające im aktualnie 6. miejsce w lidze? Wchodzę w to! Przecież tu może wydarzyć się absolutnie wszystko!

Typy bukmacherów

To, że bukmacherzy stawiają na pewną wygraną Liverpoolu (kursy ok. 1,35) nie jest niespodzianką. Okazuje się jednak, że kursy na wygraną Villi wcale nie są kosmiczne. Najwyższy, jaki udało mi się znaleźć, to 8,54. Pozostałe kursy krążą w okolicach 8,0. Oczywiście wszyscy bardzo chcemy wygranej Villi, ale podchodząc chłodno dużo mniejszym ryzykiem jest obstawienie wygranej Liverpoolu. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że strzelanie goli idzie naszym piłkarzom całkiem nieźle, z kolei Liverpool traci bramkę w niemal każdym meczu, nawet jeśli później wygrywa. Do tego w obronie The Reds nie zagra Matip, a The Villans będą niesieni przez wsparcie kibiców na Villa Park. Kurs 1,7 na BTTS (Both Teams to Score) wydaje się być całkiem sensowny.

Jeśli liczycie na szybką fortunę, to najwyższy kurs na wygraną Southampton wynosi 31,0. Problem jest tylko taki, że musieliby wygrać na wyjeździe z Manchesterem City. Niby cuda się zdarzają, ale 0:9 u siebie z Leicester nie napawa optymizmem.

Najwięcej problemów ze wskazaniem faworyta sprawia mecz Evertonu z Tottenhamem. Wszyscy typują gości, ale różnice w kursach są minimalne – np. u jednego z bukmacherów dostajemy 2,65 do 2,6, u innego 2,75 do 2,7. Najodważniejszy proponuje kurs 2,5 na wygraną gości.

Kursy aktualne w chwili tworzenia tekstu.

Liga typerów i Fantasy Premier League

Nie zazdroszczę obstawiania w naszej lidze typerów w tym tygodniu. W wielu meczach brak “pewniaków”, więc nawet jeśli kursy bukmacherskie wskazują wyraźnie faworyta danego meczu, można potem mieć niespodziankę. Niezła forma Brighton pozwala oczekiwać od nich zwycięstwa nad Norwich, Sheffield na pewno uprzykrzy życie Burnley, a West Ham powinien uporać się z Newcastle. Nie zdziwiłbym się natomiast, gdyby Bournemouth pokonało United, a Arsenal nie dał rady Wolves. Everton – Tottenham to kompletna zagadka i chyba stawiałbym na remis.

Raczej bez większych problemów powinna wygrać Chelsea. The Blues zagrają na wyjeździe z Watford. W składzie gospodarzy nie pojawią się Deeney, Sarr, Welbeck, Cleverley ani Quina, z kolei goście muszą pogodzić się z niedostępnością czwórki Kante, Rudiger, Christensen i Barkley. Mimo wszystko to chyba gospodarze mają większy problem, zwłaszcza że gole dla Chelsea wciąż mogą zdobywać Abraham i Mount, i na tę dwójkę warto zapewne postawić wybierając swój skład w FPL w tym tygodniu. Spece sugerują też, żeby uwierzyć w Calluma Wilsona. Zwłaszcza, że może być dobrą inwestycją na kilka następnych kolejek, a w meczu z Manchesterem United będzie miał nieco ułatwione zadanie – pod znakiem zapytania stoją występy ich obrońców: Maguire’a i Lindelofa.

Solidne podstawy do tego, by włączyć go do swojej drużyny daje Jamie Vardy. Leicester jest w ogniu, a on sam zdobył 9 goli oddając zaledwie 20 strzałów. Zabójcza skuteczność. Nastrzelać może też Neal Maupay. Obu panów warto rozważyć także jako kandydatów na kapitana. W tej roli w ten weekend świetnie powinni się też spisać piłkarze Manchesteru City.

We frustrację może wpędzić zastanawianie się nad Pulisiciem. Facet w ostatnim meczu Chelsea spisał się fantastycznie, ale wcześniej nie wyglądało to najlepiej. Może jednak to był ten przełomowy moment? Biorąc pod uwagę, że najbliższy mecz Chelsea zagra z Watford, być może warto po prostu dać mu szansę. Pamiętajcie też o naszej dwójce McGinn-Grealish. Jack podobno będzie w stanie zagrać z Liverpoolem, a nominacja do tytułu zawodnika miesiąca PL nie wzięła się znikąd.

Kto w bramce? Ederson nie powinien mieć dużo roboty, zakładam też, że skończy z czystym kontem. Spore pole do popisu będzie miał Gazzaniga, a jeśli uda mu się utrzymać czyste konto w meczu z Evertonem, to może nazbierać trochę punktów. W podobnej sytuacji jest Schmeichel.

Uwaga! Powyższy fragment to subiektywne przemyślenia i sugestie autora. Ani autor, ani pozostała część ekipy Aston Villa Polska nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne przegrane.

Dodaj komentarz